Indeks Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 1,66 proc. i wyniósł 8.522,02 pkt.

„W Azji nastroje były dziś rano bycze, ale trzeba pamiętać, że region jako ostatni włącza się do fali zwyżek, która objęła już dwie sesje na Wall Street, a w Europie pozwoliła na odbicie rzędu 4-5 proc.” – pisze Emil Szweda, analityk Noble Securities. „Na pół godziny przed końcem notowań Kospi rósł o 3,2 proc., a Nikkei o 1,5 proc. Ponad 4 proc. zyskiwał indeks w Hong Kongu. Giełda w Szanghaju nie pracuje do końca tygodnia.”

„Rynek jest nieco bardziej optymistyczny co do przewidywań, czy Europejscy liderzy znajdą rozwiązanie, zwłaszcza w sprawie wypłacalności europejskich banków” – powiedział Tim Schroeders z Pengana Capital Ltd. Dodał, że ostatnie dane z USA są dobrym znakiem, że gospodarka się stabilizuje.