Podczas wczorajszej sesji na rynkach towarowych przeważali optymiści. Rezultatem jest wzrost indeksu CRB o 1,02% do poziomu 310,83 pkt. W pewnym stopniu stronie popytowej sprzyjało osłabienie się dolara (US Dollar Index spadł o 0,41%). Najsilniej podrożały soja i bawełna, natomiast wśród liderów zniżek znów znalazł się gaz ziemny, który wczoraj potaniał o 2,24%.

Mniejszy areał upraw bawełny

Zwyżka notowań bawełny sięgnęła wczoraj 2,66% - notowania tego towaru zakończyły sesję na poziomie 98,18 centów za funt. Cena bawełny rośnie od połowy grudnia ze względu na spekulacje dotyczące mniejszego areału zasiewu w nadchodzącym sezonie. Jak podaje International Cotton Advisory Committee (ICAC), w sezonie 2012/2013 areał uprawy bawełny na świecie zmniejszy się o 8% do 33,2 mln ha, co spowoduje spadek produkcji bawełny o 7% rdr do poziomu 25 mln ton.

Bawełna była jedną z najgorszych inwestycji 2011 r. Wiosną ub.r. rozpoczął się dynamiczny spadek notowań tego towaru – do połowy grudnia zniósł on ceny bawełny o ponad połowę. Obserwowany od miesiąca wzrost cen bawełny na razie można więc traktować jako co najwyżej przerywnik w długoterminowym trendzie spadkowym. Jeśli nadal będziemy mieli do czynienia ze spadkami na tym rynku, to spadek areału upraw w nadchodzącym sezonie może być jeszcze większy.

Reklama

To właśnie wspomniany gwałtowny spadek cen bawełny, a także wzrost kosztów jej produkcji, sprawił, że przychody farmerów były dużo gorsze od oczekiwań. Większość z nich siała bawełnę w marcu i kwietniu, a więc w okresie jej najwyższych cen (ok. 200 centów/funt). ICAC spodziewa się, że w tym sezonie zasiewy zmniejszą się w wielu krajach, w tym u największych producentów (Chiny, Indie, Pakistan, Brazylia, Turcja). Poziom produkcji nie powinien się jednak zmniejszyć w USA, Australii i Uzbekistanie. Na Północnej Półkuli zasiewy bawełny rozpoczną się wiosną (marzec/kwiecień).

Jednocześnie, mniejsza produkcja jest dla cen bawełny szansą na kontynuowanie wzrostów, zwłaszcza, że ten rok ma przynieść wzrost konsumpcji bawełny (podczas gdy w dwóch ostatnich sezonach popyt na bawełnę spadał). ICAC prognozuje, że w sezonie 2012/2013 konsumpcja bawełny wzrośnie o 3% do poziomu 25 mln ton.

Obniżka prognozy produkcji soi

Po ubiegłotygodniowych dynamicznych spadkach, wczoraj rosły notowania zbóż. Najsilniej podrożała soja (+2,2%) – wczoraj niemiecka organizacja Oil World obniżyła prognozę produkcji soi w Brazylii i Argentynie łącznie o 3,8 mln ton w stosunku do poprzedniej, grudniowej prognozy.

Brazylia i Argentyna znajdują się odpowiednio na drugim i trzecim miejscu na świecie pod względem eksportu soi. Według szacunków Oil World, zbiory soi w Brazylii w tym sezonie mają wynieść 71 mln ton (grudniowa prognoza wynosiła 72,8 mln ton). Byłby to spadek o 5,7% w stosunku do produkcji z 2011 r. (75,3 mln ton). Organizacja ta szacuje też, że produkcja soi w Argentynie ma wynieść w tym sezonie 50 mln ton (poprzednia prognoza: 52 mln ton). I tak byłoby to więcej niż w roku 2011 (49,2 mln ton).

Oil World wyraziła także opinię, że przedstawione 12 stycznia przez amerykański Departament Rolnictwa prognozy zapasów soi są przesadzone, ponieważ spadek prognoz produkcji tego zboża w Ameryce Południowej zwiększy popyt na amerykańską soję.

Niemniej jednak, po wczorajszym odbiciu, dziś notowania soi kierują się na południe. Cena zboża około godziny 10.00 spada o 0,58%.

Notowania kukurydzy i pszenicy tuż poniżej technicznych oporów

Wczoraj na plusie znalazły się także notowania pozostałych zbóż. Kontrakty na kukurydzę podrożały o 1,08%, a na pszenicę – o 0,73%. Niemniej jednak, ceny obu zbóż pod koniec tamtego tygodnia naruszyły ważne poziomy wsparcia i nie udało im się ponad nie powrócić do teraz. Dziś około godziny 10.00 kukurydza tanieje o 0,60%, a pszenica – o 0,68%.