O godzinie 17:12 kurs USD/PLN testował poziom 3,1317 zł wobec 3,1232 zł dzień wcześniej na zamknięciu. Notowania EUR/PLN natomiast spadły do 4,1576 zł z 4,1607 zł w środę. Podobną siłę można było zaobserwować na rodzimym rynku długu, który także zachowywał się dziś relatywnie mocno.

W czwartek przez globalne rynki przetoczyła się fala wyprzedaży. Niemiecki DAX w pewnym momencie notowań tracił 2%, francuski CAC40 tracił 1,6%, a amerykańskie indeksy krótko po otwarciu spadały po 0,8%. Głębokiej przeceny doświadczył rynek ropy, złota i miedzi. W relacji do euro zyskiwał dolar.

Do pogorszenia nastrojów przyczyniły się w dużej mierze publikowane dziś dane makroekonomiczne. Indeks nastroju biznesu w strefie euro wyraźnie zanurkował w marcu, spadając do -0,30 pkt. z -0,16 pkt. miesiąc wcześniej (prognoza: -0,18 pkt.). To przypomniało inwestorom o bardzo słabych odczytach europejskich indeksów PMI, jakie zostały opublikowane w poprzednim tygodniu.

Rozczarowujące dane napłynęły z USA. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ostatnim tygodniu ukształtowała się na poziomie 359 tys. i była o 9 tys. wyższa od rynkowego konsensusu. Dodatkowo wcześniejsze dane zrewidowano w górę do 364 tys. z 348 tys. wniosków.

Reklama

W tej sytuacji humorów inwestorom nie zdołała poprawić publikacja finalnego odczytu danych o PKB USA za IV kwartał 2011 roku. Zgodnie z prognozami wzrost sięgnął 3%, co było najlepszym wynikiem od 2010 roku.

Obserwowanej dziś siły polskiej waluty nie należy wiązać z wydarzeniami politycznymi. Koalicyjne porozumienie ws. reformy emerytalnej trudno nazwać istotnym wydarzeniem. Przede wszystkim dlatego, że tylko najwięksi pesymiści mogli wierzyć, że w jakimś stopniu reforma ta jest zagrożona.

Dalekie od klasycznego zachowanie złotego w czwartek wprowadza dodatkowy element ryzyka w prognozowaniu jego kursu w piątek. Jako, że wciąż nie ma mocnych dowodów na zerwanie korelacji z rynkami globalnymi, trzeba przyjąć, że to właśnie nastroje na świecie będą kosztowały ten kurs. W tej sytuacji kluczowe będzie to, czy po kilku dniach spadków, na giełdach pojawi się odreagowanie. Jakie dane napłyną z amerykańskiej gospodarki (dochody i wydatki Amerykanów, Chicago PMI, indeks Uniwersytetu Michigan). Jak również to, co podczas jutrzejszego spotkania ustalą ministrowie finansów strefy euro ws. Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego.

Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.