W niektórych miejscowościach już co trzeci Polak pozostaje bez pracy. Co więcej, połowa wszystkich bezrobotnych to osoby, które co najmniej od roku są bez pracy, a 28 proc. to ludzie młodzi.

Polski system

Aktywizacją zawodową zajmują się w Polsce wyłącznie publiczne służby zatrudnienia, co na skalę europejską stanowi rzadkość. Doświadczenia międzynarodowe pokazują, że pozytywny efekt w zakresie skracania długości pozostawania w bezrobociu oraz przywracania do zatrudniania osób w szczególnie złej sytuacji na rynku pracy można osiągnąć, angażując w ten proces niepubliczne podmioty rynku pracy, wyspecjalizowane w aktywizacji zawodowej, pośrednictwie pracy oraz doradztwie zawodowym. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim z uwagi na fakt, że firmy zewnętrzne są rozliczane za efekty ich działania. W procesie kontraktacji usług ustala się bowiem bardzo konkretne cele, jak np. liczbę osób, które mają być przywrócone na rynek pracy, czy stabilność ich zatrudnienia.
Reklama
W Polsce dominuje tymczasem praktyka płacenia za proces aktywizacji, nie zaś za efekt, a główną metodą aktywizacji są szkolenia, często nieodpowiadające na potrzeby lokalnego rynku pracy i nakierowane wyłącznie na rozwój umiejętności zamiast na doprowadzenie do zatrudnienia.
W Europie już dawno odchodzi się od tej metody, a proces aktywizacji zawodowej skierowany jest na indywidualne, kompleksowe wsparcie, którego celem jest zatrudnienie, a nie tylko wyposażenie w brakujące umiejętności. Stąd w takich krajach jak Wielka Brytania czy Niemcy bezrobocie pozostaje na stosunkowo niskim poziomie, kiedy w Polsce systematycznie wzrasta.
Również efektywność publicznych służb zatrudnienia pozostawia wiele do życzenia. O ile urzędy pracy dają sobie radę z bezrobotnymi, którzy mają największe rokowania na znalezienie zatrudnienia, o tyle wprowadzenie na rynek pracy osoby po 50. roku życia, byłego więźnia czy nisko wykształconych kobiet po okresie macierzyństwa graniczy z cudem.

Nieuniknione zmiany

Dyskusja na temat potrzeby zmian funkcjonowania publicznych służb zatrudnienia toczy się już w Polsce od kilku lat. W raporcie „Polska 2030”, opracowanym i wydanym przez Zespół Doradców Strategicznych Prezesa Rady Ministrów, wdrożenie aktywnego modelu rynku pracy zostało uznane za jedno z najważniejszych wyzwań rozwojowych Polski w najbliższych latach. Według szacunków przyjętych wówczas przez Ministra Michała Boniego, wzrost zatrudnienia o 1 pkt proc. przyniósłby około 4 mld. zł więcej do budżetu państwa. Także w opracowaniu przygotowanym na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej „Flexicurity w Polsce. Diagnoza i rekomendacje” mówi się o konieczności przeorganizowania sposobu działania pośrednictwa pracy dla bezrobotnych oraz zasad kontraktowania usług rynku pracy.
W praktyce niewiele jednak uległo zmianie. Doświadczenia innych państw oraz diagnoza systemu obowiązującego w Polsce skłaniają tymczasem do podjęcia pilnych decyzji o przekazywaniu wybranych grup bezrobotnych do niepublicznych, wyspecjalizowanych w pracy z trudnymi grupami, podmiotów rynku pracy. Takie firmy pełniłyby rolę uzupełniającą w stosunku do usług oferowanych przez urzędy pracy. W zamian za realizowane działania oraz uzyskane efekty (doprowadzenie do zatrudnienia niesubsydiowanego oraz jego utrzymanie przez określony czas), niepubliczne podmioty rynku pracy otrzymywałyby wynagrodzenie z Funduszu Pracy. To oznacza, że kontraktowanie usług rynku pracy powinno mieć charakter komplementarny dla działań prowadzonych przez urzędy pracy i przyspieszać powrót bezrobotnych do zatrudnienia oraz zwiększać efektywność pozostałych zadań realizowanych przez urzędy pracy.

Dla wybranych bezrobotnych

Beneficjentami nowego systemu powinny być wybrane kategorie bezrobotnych, znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy, w przypadku których działania prowadzone przez powiatowe urzędy pracy mają najniższą efektywność (np. długotrwale bezrobotni, osoby po odbyciu kary pozbawienia wolności, osoby młode do 25 roku życia, po 6 miesiącach od zarejestrowania w powiatowym urzędzie pracy). W tym ostatnim przypadku objęcie tej grupy szybszą aktywizacją wynika z zapisów europejskiej strategii zatrudnienia oraz faktu większego niż w winnych kategoriach bezrobotnych ryzyka stałego wykluczenia społecznego.
W celu uniknięcia potencjalnych problemów, zanim zostanie wypracowana docelowa propozycja zmian w prawie, należy uruchomić (jeszcze w tym roku) kilka porównywalnych programów pilotażowych. We wszystkich krajach, które od wielu lat stosują nowoczesne rozwiązania aktywizacji zawodowej, zlecając część usług sektorowi prywatnemu, praktyka tworzenia i wprowadzania programów systemowych rozpoczynała się właśnie od programów pilotażowych, będących ważnym elementem towarzyszącym zmianom systemowym. Równolegle, należy jednak już teraz podjąć prace nad zmianami systemowymi.

Przykłady rozwiązań funkcjonujących w wybranych krajach Unii Europejskiej

Wielka Brytania Usługi pośrednictwa pracy świadczone są przez sektor prywatny od 1997 r. Nastąpił wówczas znaczący rozwój systemowej pomocy dla osób długotrwale bezrobotnych i tych znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. W 2011 r. rząd Wielkiej Brytanii stworzył program (tzw. Work Programme) – jeden zintegrowany pakiet wsparcia przez zewnętrznych dostarczycieli usług, mający pomóc ponad 2, 5 mln bezrobotnym podjąć trwałe zatrudnienie w ciągu pierwszych 4 lat realizacji programu. Work Programme zastąpił różne programy, które skierowane były do konkretnych/ specyficznych grup docelowych. Teraz osoby, które nie pracują, ponieważ są niepełnosprawni lub nie pozwala im na to stan zdrowia, są samotnymi rodzicami, osobami starszymi, młodzieżą, emigrantami, czy ogólnie długotrwale bezrobotnymi, są wspomagani przez jeden program na skalę krajową. Blisko 4 miliony osób bezrobotnych w ciągu 5 lata ma być objętych programem powrotu na rynek pracy dzięki pomocy sektora niepublicznego.
Francja W 2004 r. uruchomiono pierwsze programu pilotażowe i programy specjalne, gdzie część obowiązków publicznych służb zatrudnienia przejęły firmy zewnętrzne. Programy aktywizacyjne kierowane były do osób bezrobotnych, a także uznanych za zagrożone bezrobociem długotrwałym. Po przeprowadzeniu wewnętrznej oceny tych eksperymentalnych programów i w oparciu o zakończoną sukcesem wykonaną umowę, rozpoczęto proces pełnego przetargu konkurencyjnego na terenie całej Francji.
Niemcy W 2005 r. wyspecjalizowane firmy podjęły z ARGE w kilku wybranych regionach między innymi. w Norymberdze rozmowy na temat umowy pilotażowej opartej na podobnym podejściu co zakończony sukcesem model Employment Zone w Wielkiej Brytanii. Po roku działania eksperymentalnej umowy (w Norymberdze przekroczono np. 40 proc. założony wskaźnik docelowy, osiągając wyniki na poziomie 47 proc.) organizacja ARGE w Monachium i w innych regionach zdecydowała się wprowadzić podobny program eksperymentalny oparty na tych samych zasadach, jednak dwukrotnie większy (100 proc. więcej klientów rocznie przez okres dwóch lat). Obecnie kilka z niemieckich ARGE (miedzy innymi w Berlinie, Frankfurcie i Augsburgu) prowadzi podobne do norymberskich i monachijskich programów, które, w związku z tym że te poprzednie zakończyły się powodzeniem, oparte będą o proces przetargu konkurencyjnego. Ostatnio również rząd Bawarii podjął decyzję o aktywizowaniu przez firmy prywatne kilkudziesięciu tysięcy osób 55+ w ciągu kilku najbliższych lat.