Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,12 proc. i wyniósł 5.641,23 pkt. Po otwarciu francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,09 proc. i wyniósł 3.240,53 pkt. Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,38 proc. i wyniósł 6.699,94 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji wzrósł o 0,79 proc. i wyniósł 18.016,22 pkt.

WIG 20 na otwarciu sesji wzrósł o 0,19 proc. i wyniósł 2256,06 pkt., indeks WIG wzrósł o 0,29 proc. do poziomu 40678,73 pkt.

"Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie i amerykańskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie" - poinformował analityk BDM, Krzysztof Zarychta.

Dziś na notowania wpływ będą mieć dane makro ze Strefy Euro oraz z Ameryki. O 11.00 poznamy zmianę produkcji przemysłowej w Strefie Euro (wartości prognoz to odpowiednio -0,2% m/m). Później, bo o 14.30 na rynek napłynie odczyt liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA (355 tys.) oraz inflacja producencka (0,3% m/m).

Wczorajsza sesja przyniosła odreagowanie nastrojów na warszawskiej giełdzie - po kilku dniach spadków i marazmu kupujący przechwycili inicjatywę, podkreślił analityk. Jego zdaniem, istotnie w zmianie sentymentu pomogły lepsze od oczekiwań wyniki Alcoa.

Zarychta uważa, że z punktu widzenia analizy technicznej wykres blue chipów w dalszych wzrostach jest ograniczony liniami 2271 pkt. i 2300 pkt. Wsparcia dla ewentualnych spadków należy wyróżnić na pułapach 2228 pkt. i 2200 pkt.