Wyjście Grecji z europejskiej unii walutowej może wywołać globalny kryzys, co z kolei może spowodować gwałtowny spadek cen ropy – tak twierdzi Centrum Studiów Strategicznych w Moskwie, instytut badawczy, który doradza rosyjskiemu rządowi.
Michaił Dmitriew, dyrektor instytutu, uważa że istnieje 50-proc. szansa na opuszczenie przez Grecję strefy euro, a wydarzenie to doprowadziłoby do wyjścia z niej kolejnych krajów. Według instytutu największym zagrożeniem dla Rosji jest obecnie pogorszenie się sytuacji gospodarczej, które zwiększyłoby ryzyko spadku poparcia dla Putina i reperkusji politycznych.

„Jeśli nastąpi kontynuacja tych trendów, nastąpi z jednej strony eskalacja agresji politycznej oraz represji, a z drugiej – ogromny kryzys gospodarczy,” powiedział Dmitriew, który w latach 2000-2004 był w Rosji wiceministrem gospodarki. Uważa on, że pogorszenie się sytuacji ekonomicznej na świecie znacznie ograniczy możliwość wywiązania się przez rząd z obietnicy zwiększenia wydatków socjalnych oraz zagrozi odpływem kapitału zainwestowanego w Rosji przez europejskie firmy, które szukały tam bezpieczeństwa.

„Pomimo poprawy sytuacji gospodarczej, widzimy w Rosji odpływ kapitału na dużą skalę,” mówi Dmitriew. „I kapitał ten płynie do samego epicentrum światowego kryzysu finansowego, czyli do Europy. Można to porównać z tworzeniem zapasów żywności w samym środku wybuchu nuklearnego.”

Według Ksenii Judajewej, głównej analityczki Sbierbanku, najgorszy scenariusz konsekwencji wyjścia Grecji ze strefy euro przewiduje skurczenie się rosyjskiej gospodarki o 2,1 proc. i możliwość odpływu 95 mld USD kapitału w przeciągu roku.

Reklama

Dochody budżetowe Rosji są w ponad połowie uzależnione od eksportu ropy i gazu ziemnego, a jednocześnie odbiorcą ponad połowy jej eksportu jest Europa. To według Dmitriewa oznacza, że w przypadku silnej obniżki cen surowców kraj ten może doświadczyć jeszcze silniejszej recesji niż w 2008 roku.

Według opublikowanego przez Bank of America 17 maja raportu, cena rosyjskiej ropy może spaść do 80 USD za baryłkę jeśli Grecja wyjdzie ze strefy euro, ale nie wywoła tym kryzysu w innych państwach wspólnoty. Jeśli jednak sytuacja przebiegnie chaotycznie, cena może spaść nawet do 60 USD.