Oznakowanie przejścia w Hrebennem jest jeszcze prowizoryczne, pozostałe po ćwiczeniach, przygotowujących polskie i ukraińskie służby do wspólnych odpraw. Za kilka dni pojawi się tu kilkanaście tablic LED, które będą precyzyjnie sterować ruchem podróżnych. Wszystko po to, by usprawnić przejazd przez granicę.

We Lwowie rozgrywane będą mecze grupy eliminacyjnej B. 9 czerwca drużyna Niemiec gra tam z Portugalią, 13 czerwca - Dania z Portugalią, a 17 czerwca - Niemcy z Danią. Zdaniem lubelskiego dziennikarza sportowego Andrzeja Szwabe będą to bardzo interesujące mecze. "To będą bardzo widowiskowe i emocjonujące spotkania. Można spodziewać się, że do Lwowa wybiorą się kibice z Zachodu, którzy w czasie mistrzostw będą przebywać w Polsce. Wiem też, że i wielu polskich kibiców chce jechać do Lwowa" - powiedział Szwabe.

Służby graniczne w Hrebennem oczekują największego ruchu w tych dniach, kiedy będą rozgrywane mecze we Lwowie. Ilu kibiców będzie przejeżdżało przez Hrebenne - które od Lwowa dzieli odległość ok. 70 km - tego nie chcą przewidywać. "Jesteśmy dobrze przygotowani, spodziewamy się zwiększonego ruchu, odprawimy tylu podróżnych, ilu się pojawi" - zapewnia rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej st. chor. Dariusz Sienicki.

Na przejściu w Hrebennem jest 13 pasów ruchu. Dokładnie oddzielone są trasy przejazdu dla samochodów osobowych, ciężarowych i autokarów, zarówno wjeżdżających jak i wyjeżdżających z Polski. Na czas turnieju będą specjalne tzw. pasy Euro, przeznaczone dla kibiców i uczestników mistrzostw, którzy nie mają nic do oclenia. "Jeśli zajdzie taka potrzeba, to przez pewien czas będziemy mogli odprawiać kibiców nawet na wszystkich pasach" - powiedział kierownik oddziału celnego w Hrebennem Tomasz Sanocki.

Reklama

Wyjeżdżające na Ukrainę autobusy z kibicami będą odprawiane głównie na specjalnym pasie, który na co dzień służy do przekraczania granicy przez pojazdy wielkogabarytowe. Dla autokarów z kibicami, które będą wjeżdżać do Polski, odgrodzono plac, na którym zmieści się kilkadziesiąt pojazdów. Podróżni jadący na mecze nie będą musieli wysiadać z autobusów, aby dokonać odprawy.

Granicę w Hrebennem w ciągu doby przejeżdża ostatnio w obie strony ok. 50 autokarów, ponad 200 ciężarówek i ok. dwa tysiące samochodów osobowych. W poniedziałek na przejściu nie było kolejek pojazdów oczekujących na odprawę. W czasie Euro 2012 służby graniczne spodziewają się zwłaszcza większej liczby autokarów. "Jesteśmy przygotowani, będziemy mogli odprawić nawet kilkaset autokarów w ciągu doby" - zapewnia Sanocki.

Największą zmianą na czas Euro 2012 będzie wprowadzenie wspólnych odpraw przez polskie i ukraińskie służby graniczne. W Hrebennem wspólne odprawy mają ruszyć od 5 czerwca. Podróżni będą się zatrzymywali tylko raz, po polskiej stronie granicy i będą kontrolowani kolejno przez funkcjonariuszy straży granicznej i celników obu krajów. W Hrebennem gotowe są już pomieszczenia i kontenery dla służb ukraińskich, które będą tu pracować podczas mistrzostw.

Polskie i ukraińskie służby graniczne od września ubiegłego roku czterokrotnie ćwiczyły wspólne odprawy w Hrebennem. Wcześniej przez kilka miesięcy planowano organizację odpraw i procedury. W ćwiczeniach uczestniczyli wszyscy funkcjonariusze, zarówno Straży Granicznej, jak i celnicy.

Po uruchomieniu wspólnych odpraw ukraińskie służby korzystać będą z mobilnych terminali komputerowych. Podczas ćwiczeń w Hrebennem symulowano m.in. awarię ukraińskiego systemu komputerowego. Przygotowane procedury przewidują, że gdyby w rzeczywistości nastąpiła taka sytuacja, to wspólne odprawy zostaną przerwane, Ukraińcy wrócą na swoją stronę granicy i będą odprawiać oddzielnie, a po naprawie systemu komputerowego wspólne odprawy będą przywrócone.

Funkcjonariusze z Hrebennego mówią, że wspólna odprawa z Ukraińcami nie będzie problemem, na ćwiczeniach wszystko wypadło dobrze. Okazało się, że wspólne odprawy zwiększają przepustowość przejścia o około 20 proc. "Wspólne odprawy zapewniają płynność i rytmiczność pracy. Nie ma bariery językowej, wszyscy posługujemy się mieszanym językiem polsko-ukraińskim" - powiedział Sanocki.

Przećwiczono też działania na wypadek, gdyby doszło do awantur z agresywnymi kibicami. Na przejściach będą dyżurować specjalne pododdziały Straży Granicznej, przygotowano też pomieszczenia dla ewentualnych zatrzymanych. "Poradzimy sobie sami, gdyby doszło do takich sytuacji, bez angażowania policji" - zapewnił zastępca komendanta placówki Straży Granicznej w Hrebennem kpt. Dawid Krztoń.

Zarówno Straż Graniczna, jak i Służba Celna w Hrebennem przed Euro 2012 została kadrowo wzmocniona. W obu służbach przybyło po około 1/4 funkcjonariuszy. Straż Graniczną dodatkowo wspierać będzie sześciu obserwatorów z innych państw Unii Europejskiej. "W razie potrzeby, oni też będą nam pomagali" - dodał Krztoń.