Inwestorzy operujący na GPW dali sobie spokój z kolejnymi silnymi zakupami handlowanych na giełdzie przy ul. Książęcej walorów największych i najbardziej płynnych spółek, po części dlatego, że w ostatnim okresie ich ceny zanotowały bardzo – i chyba zbyt - silny wzrost (dziś rano indeks WIG20 dotarł maksymalnie do 2232,90 pkt tj. do najwyższego poziomu od 2 maja i aż o 11,1% wyższego niż jeszcze niecałe trzy tygodnie temu), a po części też z racji ciągle bardzo napiętej sytuacji zewnętrznej, nie dającej żadnych klarownych sygnałów nawet na najbliższą przyszłość.

Uczestnicy światowych rynków finansowych nadal z dużym niepokojem obserwują to co dzieje się z rentownościami włoskich i hiszpańskich obligacji, choć trzeba przyznać, że te ostatnie dziś pozostają jednak poniżej wczorajszych maksimów. We wtorek rentowność 10-let. papierów włoskich wynosiła maksymalnie 6,301%, najwięcej od 25 stycznia br., a tych analogicznych hiszpańskich była równa, aż 6,834% i największa w historii tego kraju w strefie euro. Globalni inwestorzy równie dużo uwagi przykładają do niepewnego wyniku zbliżających się wielkimi krokami wyborów parlamentarnych w Grecji (zaplanowane są one na najbliższą niedzielę) oraz mocno zastanawiają się co zrobi, a raczej czy coś zrobi Fed, który swoją czerwcową decyzję ogłosi już za równo tydzień.

Po stronie makro

Przedstawione dziś o godz. 11:00 dane dotyczące produkcji przemysłowej Eurolandu były nieco lepsze niż oczekiwano, co oczywiście nie oznacza, że były one pozytywne. W kwietniu produkcja spadła w ujęciu rocznym o 2,3%, a w ujęciu miesięcznym zmniejszyła się o 0,8%, choć na rynku prognozowano, że pójdzie ona w dół bardziej, bo odpowiednio o: 2,7% i 1,0%. In plus zaskoczyła tu też rewizja danych za marzec, pokazująca mniejszą wtedy skalę spadku produkcji od tej wcześniej szacowanej.

Reklama

Z kolei o godz. 14:30 okazało się, że w maju ceny produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych spadły m/m o 1,0%, czyli mocniej niż się tego spodziewano (-0,6%), po tym jak w kwietniu poszły w dół o 0,2%. Wtedy też podano, że w tym samym miesiącu sprzedaż detaliczna w USA tak jak się tego spodziewano spadła w skali miesiąca o 0,2%, o tyle samo co po rewizji (tyle, że z +0,1%) w kwietniu. Dodatkowo o godz. 16:00 napłynęły dane o zapasach w amerykańskim przemyśle. W kwietniu wzrosły one m/m o 0,4% tj. nieco mocniej niż sądzono i w marcu (+0,3%).

Inflacja w Polsce najniższa od 15 miesięcy

Zgodnie z opublikowanymi dziś o godz. 14:00 przez GUS danymi wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w ujęciu rocznym wyniósł w Polsce w maju 3,6% wobec 4,0% w kwietniu, był najniższy od lutego ubiegłego roku i wyraźnie mniejszy od średniej prognoz rynkowych na poziomie 3,8%-3,9%. W skali miesiąc do miesiąca wskaźnik CPI poszedł w górę o 0,2%, czyli dwukrotnie mniej niż oczekiwano.

Największy wpływ na roczny poziom inflacji w maju miał fakt 5,8% wzrostu opłat związanych z mieszkaniem oraz 8,1% zwyżki tych związanych z transportem, a ich wkład do wskaźnika cen wyniósł odpowiednio: 1,50 pkt proc. i 0,73 pkt proc. Do tego wszystkiego dołożył się także 2,5% wzrost cen żywności, podbijając inflację o kolejne 0,57 pkt proc.

Bieżąca sytuacja rynkowa

Indeks WIG20 zakończył środową sesję na 0,19% minusie (2209,11 pkt), a w przypadku indeksu WIG było to -0,20% (39337,90 pkt). Z kolei w momencie zamykania handlu na GPW tj. o godz. 17:30 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,62% do 241,94 pkt, a amerykański indeks S&P500 deprecjonował o 0,06% do 1323,41 pkt.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.