Europa kończy dzień na plusie

„Choć superciężka waga czwartkowych deklaracji szefa Europejskiego Banku Centralnego wciąż była na rynkach finansowych odczuwalna, nie działała już tak silnie, jak dzień wcześniej. Pojawiły się wątpliwości dotyczące tego, co słowa Mario Draghiego miałyby w praktyce oznaczać i sprzeczne oceny skuteczności ewentualnych działań EBC." – komentował Roman Przasnyski z Open Finance.

Jak wyjaśnił dalej analityk, w piątek, dzień po wcześniejszej euforii nie było już śladu, ale indeksy nadal szły w górę. WIG20 wiódł w tym prym, odrabiając straty z czwartkowej fixingowej wpadki.

Przasnyski podkreślił, że w gronie blue chips mocno zwyżkujących walorów nie brakowało już od rana, ale liderzy wyraźnie się na tle średniej wyróżniali. Przewodziły rosnące o ponad 5 proc. akcje KGHM. Dane zza oceanu okazały się nieznacznie lepsze niż się spodziewano - amerykańska gospodarka urosła o 1,5 proc.

Ostatecznie WIG20 zakończył sesję wzrastając o 2,27 proc. do 2.162,64 pkt. WIG wzrósł o 1,76 proc. do 39.902,15 pkt. Obroty wyniosły ponad 770 mln zł.