WIG20 lekko w górę na otwarciu

Indeks największych spółek na warszawskim parkiecie WIG20 podniósł się na otwarciu o 0,25 proc. i wyniósł 2475,10 pkt. Indeks WIG zyskał 0,24 proc. i wyniósł 45880,88 pkt.

Po otwarciu francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,33 proc. i wyniósł 3 602,30 pkt. Brytyjski FTSE 100 podniósł się o 0,02 proc. i wyniósł 5 893,08 pkt. Niemiecki DAX wzrósł o 0,18 proc. do 7 467,91 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX spadł o 0,16 proc. i do 18 027,24 pkt.

Na giełdach w Azji również brak było dziś rozstrzygających ruchów indeksów. "Indeks w Szanghaju spadł o 0,13 proc., a Seulu wzrósł w takim samym stopniu. O 0,8 proc. wzrósł Nikkei, gdzie partia liberalno-demokratyczna, typowana do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, które odbędą się za 10 dni, zapowiedziała, że mniejszą wagę przykładać będzie do inflacji, podniesie natomiast wydatki obronne. Jest to oczywiście zestaw wyborny dla rynku akcji w krótkim terminie" - komentuje Emil Szweda, analityk Open Finance.

Jego zdaniem, na giełdach w Europie inwestorzy będą oczekiwali nie tyle na decyzje Banku Anglii i ECB, co na wskazówki dotyczące ich polityki w przyszłym roku. Ale przede wszystkim liczy się kompromis w USA w sprawie rozwiązania fiskalnego klifu - przynajmniej w opinii zagranicznych komentatorów. Pewną wagę mogą mieć dane o zamówieniach w przemyśle Niemiec (12:00).

"WIG20 dotarł do podnóża ogromnej czarnej świecy przypominającej o przecenie, która rozegrała się w sierpniu 2011 r., a która kosztowała indeks utratę ponad 200 pkt. Ten dystans nie łatwo będzie przebyć i możliwe, że po ostatnich sukcesach czeka nas przystanek dla nabrania sił" - mówi Szweda.