"Podjęto w tej sprawie pozytywną decyzję. Będziemy ją realizować. Pieniądze zostaną przekazane w najbliższym czasie" - oświadczył Siłuanow po zakończeniu w Mińsku posiedzenia Funduszu Antykryzysowego EaWG, tworzonej przez Rosję, Kazachstan i Białoruś.

Jak dodał, Białoruś spełniła zasadnicze warunki konieczne do wypłacenia kolejnej, czwartej już transzy, a "w przypadku niektórych wskaźników zostanie przeprowadzona korekta".

Siłuanow zaznaczył, że warunek sprywatyzowania przedsiębiorstw państwowych na sumę 2,5 mln dol., do czego zobowiązały się władze białoruskie, uzyskując kredyt, nie miał żadnego związku z czwartą transzą. "Zostanie on natomiast wzięty pod uwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie piątej transzy w przyszłym roku" - dodał.

Minister finansów Białorusi Andrej Charkawiec podkreślił ze swej strony, że władze kraju w ramach programu EaWG przezwyciężyły poważne zachwianie równowagi gospodarczej, wysoką inflację oraz krytyczny poziom rezerw walutowych, osiągając makrogospodarczą stabilizację. Inflacja, która w zeszłym roku skoczyła do 108,7 proc., od początku bieżącego roku wyniosła 20,1 proc., a rezerwy walutowe osiągnęły w listopadzie 8,2 mld dol.

Reklama

W 2011 roku Fundusz Antykryzysowy EaWG przyznał Białorusi 3 mld USD kredytu. Warunkiem była prywatyzacja firm na sumę co najmniej 7,5 mld dolarów w ciągu trzech lat. W ubiegłym roku Mińsk spełnił wymóg prywatyzacji, sprzedając Gazpromowi połowę akcji przedsiębiorstwa przesyłu gazu Biełtransgaz za 2,5 mld USD. W tym roku Łukaszenka oznajmił jednak, że Białoruś zrezygnowała z opracowania listy przedsiębiorstw do prywatyzacji, gdyż ich pracownicy "bardzo nerwowo na to reagują"

Trzy dotychczas wypłacone Białorusi transze kredytu EaWG miały w sumie wartość 1,68 mld dol.