Jak mówi w wywiadzie zamieszczonym na stronach firmy Analizy Online, gospodarki wschodzące mają solidne fundamenty, na które kryzys zadłużenia w strefie euro nie miał zbyt dużego bezpośredniego wpływu. Zwraca on uwagę na niższe zadłużenie tych krajów do PKB oraz większe rezerwy walutowe w porównaniu z kilkoma krajami rozwiniętymi.
– W przyszłości zależność rynków wschodzących od gospodarek rozwiniętych, takich jak Europa czy USA, powinna nadal maleć, w miarę jak umacniać się będą relacje handlowe i ekonomiczne pomiędzy krajami rozwijającymi się – twierdzi Mobius. – W najbliższym czasie można spodziewać się dalszego spadku inflacji, co umożliwi rządom i bankom centralnym kontynuowanie działań na rzecz stymulacji swych gospodarek – dodaje.