Lekkie spadki na giełdach W Europie. WIG20 stoi w miejscu

Indeks największych spółek na GPW WIG20 spadł na otwarciu w poniedziałek o 0,06 proc. i wyniósł 2600,21 pkt. Indeks WIG wzrósł o 0,03 proc. do 47902,07 pkt.

Na pozostałych parkietach Europy o poranku przeważały spadki indeksów. Niemiecki DAX stracił 0,15 proc. i wyniósł 7 765,05 pkt. Francuski CAC 40 spadł o 0,09 proc. i wyniósł 3 726,82 pkt. Brytyjski FTSE 100 obniżył się o 0,17 proc. i wyniósł 6 079,73 pkt. Węgierski BUX po otwarciu sesji spadł o 0,08 proc. i wyniósł 18 646,07 pkt.

"W piątek indeksy w Europie ponownie zwyżkowały, choć nieznacznie (DAX zyskał 0,26 proc., CAC40 0,24 proc.). W pewnych warunkach nawet tego rodzaju niewielkie zwyżki potrafią być zaskakujące, ponieważ rynkom korekta jest niezbędna jak człowiekowi sen - jej brak grozi niewydolnością później. Dlatego przedłużające się zwyżki są nie tylko niespodzianką, ale do tego zaczynają być groźne" - pisze w komentarzu giełdowym Emil Szweda, analityk Open Finance.

Jak podkreśla analityk, złagodzenie wymogów Bazylei III (zalecenia wobec sektora bankowego, które zaczną obowiązywać za dwa lata), są czynnikiem korzystnym dla rynków (szczególnie banków), ale zmęczenie pasmem zwyżek może zacząć ciążyć indeksom.

Poniedziałkowy handel na większości azjatyckich giełd (z wyjątkiem Chin) zakończył się niewielkimi spadkami. Japoński Nikkei stracił 0,83 proc., a koreański Kospi o 0,03 proc. Wskaźnik giełdy w Szanghaju wzrósł 0,37 proc.