To trzecie w ostatnich latach podejście linii lotniczych Ryanair do zakupu mniejszego rywala - Aer Lingusa. Poprzednie dwie próby zablokowała Komisja Europejska tłumacząc, że Ryanair zyska dominującą pozycję na rynku, co ograniczy konkurencję i będzie niekorzystne dla pasażerów.

Ryanair, który w przeszłości nie szczędził słów krytyki pod adresem Brukseli, teraz grozi pozwem do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Oskarża też Komisję, że chroni interesy irlandzkiego rządu, który jest przeciwny fuzji. Podkreśla, że przedstawił plany w jaki sposób zamierza odstąpić innym przewoźnikom obsługę kilkudziesięciu tras, by nie złamać zasady konkurencji.

Według ekspertów plany te nie wystarczyły jednak by rozwiać wątpliwości. Każda fuzja w Unii czy zakup jednej firmy przez drugą musi uzyskać zgodę Komisji Europejskiej, która za każdym razem uważnie sprawdza, czy zagwarantowana została konkurencja na unijnym rynku.

Przedstawiciele Komisji nie chcieli komentować zarzutów Ryanaira.

Reklama