Moody's dokonała takiego kroku jako pierwsza agencja ratingowa, ale brytyjscy analitycy już od pewnego czasu wspominali o takiej możliwości. Wszystkie trzy wielkie agencje ratingowe już w zeszłym roku dały Wielkiej Brytanii "negatywna perspektywę". Dla porównania, jedna z nich - agencja Fitch, podniosła w czwartek ocenę perspektywiczną finansów Polski ze "stabilnej" na "pozytywną".

>>> Czytaj więcej: Polska gwiazdą Europy. Fitch podnosi perspektywę naszego ratingu

Moody's wyraźnie podkreślił, że obniżając Londynowi rating kierował się trudnościami w realizacji programu redukcji zadłużenia. Komunikat agencji mówi o "wyzwaniach, dla rządowego programu konsolidacji fiskalnej" w sytuacji braku perspektyw na dynamiczny wzrost gospodarki.

Decyzja Moody's nie była najwyraźniej niespodzianką dla kanclerza skarbu, George'a Osborne'a, który w pierwszej reakcji powiedział, że jest to ostre przypomnienie, przed jakimi problemami z zadłużeniem stoi Wielka Brytania.

Reklama

Już w swoim jesiennym wystąpieniu budżetowym kanclerz mówił, że redukcja deficytu i zadłużenia przedłuży się poza planowany pierwotnie 2015 rok. Ostatnio niezależny Urząd Odpowiedzialności Budżetowej ujawnił, że w tym roku brytyjski deficyt i dług publiczny wzrosną, zamiast spadać.

>>> Czytaj też: Hardy: kraje, które dewaluowały swoją walutę unikały kryzysu