Nowy prezydent po uroczystym ślubowaniu wygłosił swoje pierwsze orędzie. Zapowiedział, że jego głównym celem będzie zapewnienie Czechom spokoju i stabilizacji.
„Proponuję urząd prezydenta jako neutralne miejsce dialogu wszystkich partii parlamentarnych, związków zawodowych, stowarzyszeń przedsiębiorców i innych ważnych organizacji czy instytucji” - powiedział Milosz Zeman.
Za największy problem Czech uznał korupcję i działalność mafii. Dlatego zapowiedział, że cierpliwie będzie przekonywać parlamentarzystów, aby uchwalili ustawę o pochodzeniu majątków.
Zeman skrytykował również część czeskich mediów. Zarzucił im "pranie mózgów" ludziom nieistotnymi i głupimi informacjami. Jednocześnie prezydent Zeman zwrócił też uwagę na konieczność pacyfikacji niebezpiecznych i coraz bardziej aktywnych na ulicach miast bojówek nacjonalistycznych.
Jego orędzia wysłuchały setki ludzi zgromadzonych wokół pałacu prezydenckiego.
Milosz Zeman przejął urząd po Václavie Klausie.