Uładzimir Waraksa, dyrektor departamentu geologii Ministerstwa Zasobów Naturalnych Białorusi poinformował, że w roku ubiegłym zawarty został dziesięcioletni kontrakt z zarejestrowaną w Szwajcarii firmą na poszukiwanie gazu łupkowego. Obecnie próbuje ona pozyskać do współpracy przedsiębiorstwa które dysponują technologiami poszukiwania gazu łupkowego.
>>> Czytaj też: Gaz łupkowy: sojusz pięciu gigantów rozkręca się powoli
Tymczasem Tacciana Manionak, dziennikarka specjalizująca się w tematyce gospodarczej powiedziała rozgłośni „Radio Swaboda”, że dobrze się stało, iż Białoruś rozpoczyna taki projekt. Należy jednak pamiętać, że po wielkich inwestycjach w tej sferze gaz łupkowy nie będzie tani przynajmniej na pierwszym etapie wydobycia.
Manionak zwraca uwagę, że to drogi rosyjski gaz, stymuluje Europę i Amerykę do poszukiwań gazu łupkowego. Natomiast Białoruś kupuje rosyjski gaz po najniższych w Europie cenach i to zmniejsza motywację białoruskich władz do poszukiwań alternatywnego surowca.
>>> Czytaj też: Gaz z Rosji rujnuje Ukrainę. Pod koniec roku ruszy wydobycie surowca łupków