Niewielu polityków może tak o sobie powiedzieć - uważa "Economist". Ale Margaret Thatcher należy do tego klubu. Zmieniła i swą Partię Konserwatywną i całą brytyjską politykę. Jej uwielbienie dla prywatyzacji rozpoczęło globalną rewolucję, a opór wobec tyranii pomógł obalić Związek Radziecki.

>>> Czytaj więcej: Nie żyje żelazna dama, która zmieniła gospodarkę Wielkiej Brytanii

Zwycięstwa czasem były paradoksalne: pozostawiona przez Thatcher Partia Konserwatywna przez lata była marginalizowana. A dziś - zdaniem "Economista" - świat odwraca się od rynkowych zasad thatcheryzmu: jest zbyt wiele przepisów i zbyt dużo udziału państwa w gospodarce.

Europa powinna uwolnić swoje rynki - pisze "Economist", bo światu jest dziś potrzebne więcej thatcheryzmu, a nie mniej.

Reklama

>>> Czytaj też: "Orędowniczka wolności" - wspomnienia o Margaret Thatcher