Komisarz do spraw zatrudnienia Laszlo Andor przestrzegał, że niemożliwe jest wyjście z kryzysu bez wzmocnionej roli partnerów społecznych.

"Myślę, że skutki są oczywiste. Jeśli pracodawcy i pracownicy nie są dobrze zorganizowani, nie zabiegają o swoje interesy, wtedy ich głosy nie są słyszalne. Ten raport potwierdza, że konieczne jest ożywienie dialogu społecznego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej" - powiedział.

Z danych dostępnych w Brukseli wynika, że w Polsce i Czechach do związków zawodowych należy zaledwie jedna piąta pracowników. A na przykład w Finlandii czy Danii 70 procent to związkowcy. Eksperci Komisji Europejskiej podkreślili, że w zachodniej części starego kontynentu, na przykład w Belgii, Francji, Holandii, czy Hiszpanii związki zawodowe aktywnie uczestniczyły w rozmowach na temat reform systemów emerytalnych, podczas gdy na Wschodzie ich rola była ograniczona.

>>> Polecamy: W kryzysie rodzi się ruch obywatelski nad Morzem Śródziemnym