Większość dużych banków w tym kraju – SEB, Swedbank i Nordea Bank – przestała świadczyć usługi realizowane w gotówce w 65-75 proc. swoich lokalnych oddziałów. Twierdzą, że gotówka się przeżyła, gdyż Szwedzi korzystają z kart kredytowych, Internetu i telefonów komórkowych, żeby uregulować swoje płatności.

>>> Czytaj również: Czym jest bitcoin i kto używa wirtualnego pieniądza?

Banknoty, na których widnieją podobizny słynnych Szwedów, w tym botanika Carla Linnaeusa i wkrótce będą także upamiętniać legendarną aktorkę Gretę Garbo, są używane tylko w przypadku około 20 proc. transakcji w sklepach – wynika z danych Szwedzkiej Federacji Handlu. W Wielkiej Brytanii, której stolica jest globalnym centrum zaawansowanych transakcji finansowych, wszystkie banki wciąż oferują gotówkę w swoich placówkach.

„Zrezygnowaliśmy z wydawania gotówki po zaobserwowaniu zmian w zachowaniu naszych klientów” – mówi Anna Sundblad, rzeczniczka Swedbanku. „Tylko 5 proc. naszych klientów dokonuje transakcji gotówkowych."

Reklama

Popyt klientów na usługi z udziałem gotówki w Nordei, największym banku Skandynawii, spada o około 20 proc. rocznie – mówi rzecznik banku Erik Durham. Według prezesa banku Nordea, Bjoerna Wahlroosa, kres gotówki jest naturalnym następnym krokiem w ewolucyjnym procesie, który już doprowadził do likwidacji książeczek czekowych. Po tym względem Skandynawia daleko wyprzedza Wielką Brytanię i USA.

>>> Czytaj również: M-banking: KIR tworzy platformę do płatności mobilnych

„Kraje nordyckie pożegnały się z czekami około 30 lat temu, natomiast w USA nadal płaci się czekami i nawet Brytyjczycy wciąż używają czeków” – podkreśla Wahlroos. „Dlatego wydaje się logiczne, że jeśli rozstaliśmy się z czekami 30 lat temu, to dzisiaj zaczynamy rezygnować z monet i banknotów."

Szwedzkie banki wyróżnia nie tylko awersja do papierowego pieniądza. Sektor finansowy kraju radzi sobie znacznie lepiej podczas kryzysu zadłużeniowego w Europie niż zagraniczni rywale. W tym roku notowania banku Nordea podskoczyły o 22 proc., z zyskiem 2,5 proc. 40 spółek z indeksu europejskich firm finansowych Bloomberga. Swedbank podrożał o 17 proc., a SEB o 23 proc.

>>> Polecamy: Nasze społeczeństwo jest coraz mądrzejsze