Dziennik Gazeta Prawna

  • Officeariat. W Polsce narodziła się nowa, niezamożna klasa robotnicza

Współczesną formą XIX-wiecznej pracy w fabryce stają się proste prace biurowe za niewielką pensję. Polski rynek pracy zmienia się w rynek tzw. duitów – ludzi, którzy chcą złapać każde zajęcie za każdą płacę, byle tylko pozostać w dużym mieście. Czytaj więcej >>>

  • Bunt wobec wspólnej waluty. Oto mapa eurosceptycznej Europy
Reklama

Ze wzrostem niechęci wobec euro rosną wpływy ugrupowań eurosceptycznych. Sukces Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) w angielskich wyborach lokalnych, rekordowo złe dla wspólnej waluty sondaże w Szwecji, powstanie nowej, niechętnej dalszej integracji partii Alternatywa dla Niemiec. Czytaj więcej >>>

Puls Biznesu

  • Firmy oszukują i manipulują

Korupcja i manipulacje księgowe są uniwersalnym problemem w biznesie. Polska, w ocenie samych biznesmenów, znajduje się w tej kwestii zwykle blisko średniej wśród 36 krajów przebadanych przez Ernst & Young. Polscy menedżerowie i pracownicy, zapytani o to, czy spodziewają się w tym roku większej presji na wyniki, w 57 proc. odpowiedzieli twierdząco. Kolejne 42 proc. przyznaje, że firmy często podają zawyżone wyniki.

  • Publiczne źródło zleceń wysycha

Przetargów przybyło, ale ich wartość spadła. Tak wynika z danych Urzędu Zamówień Publicznych. Dokładne dane mówią, że liczba przetargów wzrosła o 1,2 procent, natomiast ich wartość spadła o 11,4 miliarda złotych. To oznacza redukcję o 8 procent. >>> Czytaj więcej

  • Wydawcy będą łowić piratów

Kurczący się z roku na rok o ok. 1,5 proc. rynek książek wydawanych tradycyjnie powoli zaczyna wypierać rynek e-booków. Ten raczkujący jeszcze w Polsce biznes zaczyna nabierać tempa. Problemem jest jednak wciąż piractwo. Rynek nielegalnych kopii elektronicznych wersji książek jest około cztery razy większy niż ten legalny. Wydawcy mają jednak pewne pomysły na to, jak sobie z tym poradzić.

  • Zrób pan przelew

Internetowi oszuści wciąż wyłudzają pożyczki na dane osobowe nieświadomych tego osób. Wykorzystuje się tu możliwość otwierania rachunków przelewem. Ofiary nabierane są poprzez zamieszczaną w internecie ofertę zdalnej pracy. Oszust, podający się za kierownika istniejącej, notowanej na GPW spółki, wyłudza od zainteresowanych ofertą kandydatów dane osobowe, a następnie prosi o przelew na niewielką kwotę w celu weryfikacji. To wystarcza do zaciągnięcia w imieniu tej osoby pożyczki.

Gazeta Wyborcza

  • Z bankomatów Euronetu popłynie euro

Jeszcze przed wakacjami z bankomatów należących do sieci Euronet będzie można wypłacić banknoty euro – pisze Gazeta Wyborcza. Bez dodatkowych opłat i po kursie porównywalnym z ofertą tanich kantorów. Operator największej sieci bankomatów w Polsce (ponad 4 tys.) planuje wdrożyć nową usługę jeszcze pod koniec maja, by zdążyć przed wakacjami. Grupą docelową, do której Euronet kieruje nową usługę, są bowiem Polacy wyjeżdżający za granicę, a także osoby spłacające kredyty hipoteczne w euro. Na początku oferta dostępna będzie tylko w Warszawie w 220 bankomatach. Od trzeciego kwartału banknoty euro wypłacać będzie można z 600 maszyn zlokalizowanych w innych większych miastach.

  • Rusza Komitet Obywatelski do obrony OFE

Jutro działalność rozpocznie Komitet Obywatelski ds. Bezpieczeństwa Emerytalnego. Jego celem będzie odpieranie nierzetelnych zarzutów wobec OFE, a także przedstawianie pomysłów na poprawę całego systemu emerytalnego – zarówno OFE, jak i ZUS. „Teraz mamy do czynienia tylko z atakami na drugi filar, czyli OFE, a nie z merytoryczną dyskusją. Przegląd emerytalny powinien odnosić się do całego systemu emerytalnego. Zarówno OFE jak i ZUS” – powiedział Gazecie Wyborczej Marek Tatała. Komitet zajmie się również propozycjami mającymi na celu poprawę efektywności funkcjonowania OFE. W skład Komitetu wchodzą między innymi prof. Wojciech Otto, prof. Stanisław Gomułka i Maciej Bitner.

  • Czołgi ze Wschodu dają zarobić

Producent „World of Tanks”, jednej z najpopularniejszych gier w światowej sieci, miał w ubiegłym roku 218 mln euro przychodów – pisze „GW”. Polacy stanowią jedną z największych społeczności w tej grze – w październiku 2012 roku w wirtualnych starciach wzięło udział ponad milion polskich graczy (łączna liczba zarejestrowanych przekracza 45 mln osób). Twórcą gry jest Wiktor Kisły, twórca Wargaming.net – pierwszej białoruskiej firmy, która odniosła światowy sukces.Gra „World of Tanks” jest bezpłatna, ale w zamian za dodatkowe pieniądze gracze mogą wyposażyć się w lepszy sprzęt lub kupić wirtualną walutę. Jak ujawnił w wywiadzie Kisły, średni przychód na jednego gracza oscyluje w granicach 30-40 dolarów miesięcznie, a na płatność decyduje się 25-30 proc. grających.

Rzeczpospolita

  • Finanse polskich partii czarno na białym

Najbogatszą polską partią jest Platforma Obywatelska. Na jej konta w 2012 roku wpłynęło ponad 53 mln zł. Z tego aż 48 mln zł to pieniądze od państwa. Z partyjnych sprawozdań finansowych za miniony rok wynika, że bez pieniędzy z budżetu państwa politycy byliby biedni niczym mysz kościelna. Na przykład, PO ze składek partyjnych uciułała niespełna 2,4 mln, darowizny to niewiele ponad milion. Dla wszystkich ugrupowań parlamentarnych budżetowa kroplówka jest głównym źródłem przychodów. Wypłaty i darowizny sympatyków nie dałyby partiom szans na przeżycie. Partie wolą też oszczędzać na wybory, ograniczając do minimum wydatki na opinie gospodarcze od ekspertów. Wbrew temu co szumnie deklarują w mediach, zaplecze eksperckie największych partii nie istnieje. Między budżetami PO i PSL a innymi partiami jest prawdziwa przepaść. PiS jest nieco mniej zamożny od PO – na konta partii wpłynęło w minionym roku prawie 50 mln zł.

  • Emigranci wolą nie wracać do Polski

Polacy za granicą zarabiają coraz lepiej, ale nasz fiskus dostaje od nich coraz mniej. Polacy pracujący w krajach UE zarobili w ubiegłym roku około 104,8 mld zł. To o około 2,6 mld zł więcej niż w 2011 roku i znacznie więcej niż w kryzysowych latach 2009-2010. Wzrost zarobków na emigracji w ubiegłym roku to efekt m.in. wysokiej inflacji, co podniosło minimalne płace. Pracujący za granicą przesyłają jednak coraz mniej do swoich rodzin. W 20012 roku transfery do kraju sięgnęły 4,16 mld euro – to mniej niż w poprzednich latach. Wynika to m.in. z tego, że większość Polaków zakotwiczyła się już za granicą, tłumaczą eksperci. To już nie jest „emigracja dorobkowa”, jak dawniej, kiedy ludzie byli tylko „maszynkami do zarabiania pieniędzy na dom w Polsce" – wyjaśniają na łamach artykułu – dziś wolą budować swoje domy za granicą.

  • Uwolnienie usług ożywi Europę, czyli wygrana bitwa polskiego hydraulika

Polska zyskałaby nawet 1,5 proc. dodatkowego wzrostu PKB rocznie, gdyby w UE w pełni zliberalizowano rynek usług. Już teraz państwa tzw. Starej Unii korzystają najmocniej na liberalizacji usług. Dalsze otwarcie tego rynku jeszcze by pogłębiło pozytywne efekty dla gospodarek – pisze „Rz”. Polski hydraulik był symbolem walki o wole usługi zaraz po wejściu naszego kraju do UE w 2004 roku. Po wielu miesiącach debat, protestach związków zawodowych, próbach przezwyciężenia oporów najbardziej socjalnych państw UE, przyjęto ostatecznie w grudniu 2006 roku dyrektywę usługową w złagodzonej formie. Według szacunków Komisji Europejskiej, na które powołuje się londyński think tank Open Europe, dała ona korzyści sięgające 0,8 proc. produktu krajowego brutto, czyli 101 mld euro.