Zakaz objąłby hipermarkety, ale nie dotyczyłby małych, prywatnych sklepów oraz stacji benzynowych.
Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek uważa, że cztery dni robocze mniej w miesiącu mogłyby spowolnić tempo wzrostu gospodarczego.
Ekonomiści zwracają też uwagę, że zakaz handlu w niedzielę pogorszyłby i tak złą sytuację na rynku pracy. Również Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji ocenia, że taki przepis przełożyłby się na spadek zatrudnienia w handlu o 5 do 10 procent.
>>> Czytaj też: Niedziele bez handlu mogą oznaczać zwolnienia
Reklama