Grecki rząd poinformował, że ze względów oszczędnościowych od jutra nie będzie nadawać ani radio ani telewizja publiczna. Rzecznik rządu zapowiedział, że transmisje zostaną wznowione najszybciej jak tylko będzie to możliwe. Obiecał też, że wszyscy pracownicy powrócą na swoje stanowiska.

Jest to ostatnie z cięć w wydatkach z budżetu przeprowadzonych przez greckie władze w nadziei, że uda się wyciągnąć kraj z recesji. "Greckie Radio i Telewizja (ERT) to wyjątkowy przypadek braku przejrzystości i niesamowitej ekstrawagancji. I to się teraz skończy" - powiedział rzecznik rządu Simos Kedikoglou cytowany przez agencję AFP.

Zdecydowany sprzeciw wobec tego posunięcia wyraziły związki zawodowe.

Reklama