Mają oni ocenić, czy władze w Kijowie przeprowadziły kluczowe reformy, które pozwolą na podpisanie umowy zbliżającej Ukrainę do Wspólnoty. „O ile wiem Ukraina tych reform jeszcze nie przeprowadziła. Na dziś konkluzja może być tylko jedna - Ukraina jeszcze nie jest gotowa. Jeśli Ukraina nie zrobi tego, co do niej należy, to podpisania nie będzie” - powiedział szef polskiej dyplomacji.
Władze w Kijowie dostały czas do końca maja na przeprowadzenie niezbędnych reform, by w listopadzie, na szczycie Partnerstwa Wschodniego, możliwe było podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Unia Europejska domaga się między innymi reformy wymiaru sprawiedliwości i zagwarantowania, że prawo nie będzie stosowane wybiórczo, do walki z opozycją.