Kilkadziesiąt tysięcy właścicieli walorów sprywatyzowanego przed dwoma laty koncernu nie zdecydowało się na sprzedaż swoich akcji. W ponad 1,2 tys. transakcji właściciela zmieniło wczoraj 166 tys. papierów wartościowych przy obrotach 10,8 mln zł.
– Wolumen był spory, ale spadki niewielkie – kwituje Łukasz Prokopiuk z DM IDM.
Początek handlu zapowiadał jednak, że może być inaczej. JSW na otwarciu giełdy spadł o ponad 1 zł do 65,4 zł za walor (-1,5 proc.), później jednak kurs odrobił straty (w pewnym momencie wynosił nawet 66,4 zł). Górnicza spółka zamknęła dzień na poziomie 64,50 zł za walor, co oznaczało spadek o 1,4 proc. Niemal tyle samo co indeks WIG20.
Największe pakiety pracownicze JSW mają wartość ok. 25 tys. zł. Co mogło spowodować, że górnicy ich nie spieniężyli? – Dzisiejszy kurs nie odpowiada wartości JSW – mówi DGP Sławomir Kozłowski, szef „Solidarności” w JSW.
Reklama
Zdaniem Pawła Puchalskiego z DM BZ WBK na zwyżkę wartości spółki załoga będzie musiała jeszcze poczekać. Na przykład dopiero cena 200 dol. za tonę węgla koksowego może podnieść kurs o ponad 90 zł (spółka debiutowała po 136 zł). Dzisiaj za tonę węgla koksowego płaci się 130 dol.