Zapowiedział, że będzie przekonywał ministra finansów Jacka Rostowskiego do przekazania pieniędzy. Dodał, że wierzy, że pieniądze się znajdą, mimo problemów budżetu. Według ministra w sytuacji długotrwałego spowolnienia gospodarczego, nie można oszczędzać na walce z bezrobociem. Szczególnie, że pieniądze ze składek przedsiębiorców są w Funduszu Pracy - podkreślił minister.

Kosiniak-Kamysz po raz kolejny zapewnił, że oszczędności związane z nowelizacją budżetu, w małym stopniu dotkną resort pracy.

>>> Czytaj również: Nowelizacja budżetu 2013: Polska może mieć najwyższą kwotę deficytu w historii

Przedwczoraj rząd poinformował o planach nowelizacji budżetu. Premier chce zwiększyć deficyt o około 16 miliardów złotych, a dodatkowe 8,5 miliarda zaoszczędzić poprzez cięcia w wydatkach. Łącznie deficyt ma wynieść 51 miliardów przy blisko 300 miliardach złotych dochodów.

Reklama

Na potrzeby tegorocznej nowelizacji i przyszłorocznego budżetu koalicja zamierza zmienić przepisy dotyczące progów oszczędnościowych. Obowiązujące prawo uniemożliwia zwiększenie deficytu, w sytuacji gdy wysokość długu publicznego przekracza 50 procent w relacji do PKB.