Jest jeszcze szansa na złożenie przez start-upy wniosków o pożyczkę w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, ale pula środków w pilotażowym projekcie „Utworzenie i dokapitalizowanie funduszu pożyczkowego wspierania innowacji” jest na wyczerpaniu.

– Od 2 lipca do PARP przedsiębiorcy złożyli 28 wniosków na pożyczki o łącznej wysokości 38 mln zł. To niemal tyle, ile wynosi cały budżet tego programu – 41,6 mln zł. Konkurs możemy zamknąć, gdy kwota, o którą wnioskują klienci, przekroczy 120 proc. alokacji – tłumaczy Michał Bańka, szef departamentu wsparcia instytucji otoczenia biznesu PARP.

A to oznacza, że agencja będzie przyjmowała wnioski do czasu, kiedy wysokość środków, o które w sumie występują klienci, przekroczy 50 mln zł.
– Mieliśmy zamiar zamknąć konkurs 31 lipca. Ale uznaliśmy, że miesiąc to może być zbyt krótko ze względu na warunki, jakie firmy muszą spełnić, startując w konkursie. Najistotniejsze jest to, że przedsiębiorca do swojego projektu musi pozyskać anioła biznesu lub fundusz venture capital, który także zainwestuje w jego projekt – wyjaśnia Michał Bańka.
Reklama
Mogło to nie być łatwe, bo konkurs przeznaczony jest dla osób zaczynających przygodę z biznesem. Ci, którzy szukają partnerów, powinni wiedzieć, że informacje o funduszach i aniołach biznesu finansujących start-upy dostępne są np. w punktach konsultacyjnych Krajowego Systemu Usług.

Weksel in balnco za podwójny wkład własny

– Dotychczas najwięcej wniosków dotyczy inwestycji w technologie informacyjne i informatyczne oraz e-biznes. To przedsięwzięcia, w które fundusze venture capital lubią inwestować bardziej niż w tradycyjne branże – mówi Michał Bańka.
A w tym przypadku muszą wyłożyć minimum 25 proc. wartości projektu. Zaangażowanie PARP może stanowić jedynie dwukrotność tego, co da inwestor.
Pieniądze z pożyczki – od 200 tys. do 2 mln zł – przedsiębiorcy mogą przeznaczyć na inwestycje w linie produkcyjne, zakup środków trwałych, nabycie patentów, praw ochronnych, know-how, leasing, ale też na badania przemysłowe i prace rozwojowe – nabycie aparatury badawczej, zakup badań, usług doradczych.
Pożyczkę, z gwarantowanym oprocentowaniem 6,5 proc. w trakcie całego okresu finansowania, można maksymalnie zaciągnąć na 8 lat. Ponieważ jest to instrument zwrotny, problem może się pojawić wówczas, gdy inwestycje okażą się niewypałem. PARP jako zabezpieczeń wymaga weksla in blanco i aktu notarialnego o dobrowolnym poddaniu się egzekucji przez spółkę. – To nas odróżnia choćby od funduszy pożyczkowych wymagających zabezpieczeń w postaci poręczeń, ustanowienia hipoteki na majątku i znaczących wkładów własnych samego przedsiębiorcy. Ale my chcemy wesprzeć start-upy. Dla nas w pewnym stopniu gwarancję stanowi angażowanie się w pomysły funduszy venture capital, bo one nie inwestują w biznesy z miejsca skazane na porażkę – mówi Michał Bańka.