Choć nowe rosyjskie regulacje uderzają we wszystkich przewoźników korzystających z karnetów TIR, to jednak polskie firmy należą do tych najbardziej poszkodowanych. Mamy największą flotę w Europie, a Rosja od dawna próbuje na różne sposoby ograniczać ekspansję polskich firm na swoim rynku.
Zagrożenie jest realne, jednak panuje totalna dezinformacja. – O wszystkich działaniach strony rosyjskiej dowiadujemy się ze stron internetowych Federalnej Służby Celnej Rosji – narzeka Tadeusz Wilk ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
Początkowo mówiło się, że dodatkowe gwarancje będą kosztowały przewoźników nawet 1 tys. euro za każdy przejazd. Teraz z przecieków od rosyjskich ubezpieczycieli wynika, że może to być nawet niemal 1 proc. wartości cła. Niepewny jest nawet termin wejścia w życie niekorzystnych regulacji, którym sprzeciwia się Polska, a także m.in. Komisja Europejska. Pierwotny termin wyznaczono na 14 sierpnia, ale Rosja w ostatniej chwili przesunęła go o miesiąc. – Dochodzą sygnały, że być może i termin 14 września zostanie przesunięty – mówi jeden z naszych informatorów.
Pewności nie ma w tej kwestii nawet Ministerstwo Transportu. – W oficjalnym obiegu dokumentów do Ministerstwa Transportu termin 14 września 2013 roku jako dzień wejścia w życie nowej opłaty nie został ani zasygnalizowany, ani odwołany, ani potwierdzony – mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu.
Polski rząd od kilku tygodni próbuje wyperswadować Rosji pomysły ograniczające wymianę towarową. Poszczególne resorty (m.in. transportu, spraw zagranicznych, gospodarki i finansów) rozesłały pisma w tej sprawie do swoich rosyjskich odpowiedników. Jak na razie na niewiele się to zdało.
– Pismem oficjalnym, które otrzymała strona polska, jest pismo Federalnej Służby Celnej z dnia 15 sierpnia br. skierowane do Szefa Służby Celnej Jacka Kapicy, w którym przedstawiona jest m.in.: kwestia problemów w rozliczaniach pomiędzy administracją Federacji Rosyjskiej a ASMAP [autoryzowana organizacja gwarancyjna dla karnetów TIR – red.] oraz informacja o przełożeniu terminu obowiązywania nowych opłat na 14 września br. – przyznaje Mikołaj Karpiński z Ministerstwa Transportu.
Jak nieoficjalnie dowiedział się Forsal.pl, w ciągu najbliższych kilku dni w polskiej ambasadzie w Moskwie planowane jest spotkanie z przedstawicielami Rosji i innych państw UE.
Część zaostrzonych przepisów Rosja już wprowadziła w życie. Z początkiem września weszły w życie nowe przepisy dotyczące kar dla kierowców za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Przewidują znaczny wzrost kar, m.in. za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu, bez ważnego prawa jazdy i za przekroczenie dozwolonej prędkości. Jak wcześniej kary wynosiły od 100 do 5 tys. rubli, tak teraz – od 500 do 50 tys. rubli.
>>> czytaj również: Rosja rezygnuje z procedury TIR