Wczoraj przedstawiciele zarówno portu, jak i irlandzkiego przewoźnika nie komentowali sprawy. Z systemu rezerwacyjnego firmy zniknęły jednak loty z Lotniska Chopina w Warszawie, a właścicielom rezerwacji zmieniano port wylotu na Modlin. To zaskakująca informacja. Jeszcze miesiąc temu Irlandczycy zapewniali, że nie wrócą do Modlina. Ich zapowiedzi były zbieżne z tym, co zrobił ich rywal WizzAir. Węgierska linia ogłosiła, że straciła zaufanie do portu.

Zdumienia nie kryli wtedy przedstawiciele Modlina, bo – jak zapowiadali – WizzAir odrzucił korzystną propozycję finansową, dającą wielomilionowe oszczędności w skali roku. Na razie nie wiadomo, jakie profity otrzyma Ryanair. Model biznesowy lotniska nie zakłada co prawda dofinansowywania linii lotniczych, ale taki instrument w ręku mają władze samorządowe. Mogą finansować tanią linię, przekazując na jej konto środki finansowe w ramach opłat marketingowych.

>>> Czytaj również: Ekspert: Ryanair wróci do Modlina