WIG20 i WIG30 brylowały dziś na tle Europy

"Nasi inwestorzy korzystali z poprawy nastrojów na głównych parkietach naszego kontynentu, gdzie także wskaźniki zwyżkowały, mimo nienajlepszych danych makroekonomicznych" - stwierdził Roman Przasnyski z Open Finance.

WIG 20 zyskał dzisiaj 1,11 proc., WIG 30 poszedł w górę o 1,04 proc., a WIG wzrósł o 1,13 proc. To znaczące zwyżki w porównaniu z indeksami w zachodniej części Europy, gdzie nie przekroczyły one dziś 1 proc.

CAC40 wzbił się ponad kreskę o 0,35 proc. Trochę lepiej wylądowały FTSE100 ze zwyżką 0,58 proc. i DAX, który zyskał 0,68 proc. To i tak dobre wyniki w obliczu słabych danych, jakie napłynęły dziś na rynki.

Na Starym Kontynencie inwestorzy uparcie zwiększali popyt na akcje, mimo słabych perspektyw dla gospodarki strefy euro. "Biorąc pod uwagę informacje makroekonomiczne, nawet te niewielkie zwyżki uznać należy za sukces byków" - twierdzi Przasnyski.

Indeks aktywności francuskiego przemysłu znalazł się niespodziewanie poniżej poziomu 50 punktów. Przemysłowy PMI w Niemczech wzrósł nieznacznie, tak jak oczekiwały rynki, a PMI dotyczący usług rozczarował.

Gorsze były także odczyty obu wskaźników dla całej strefy euro. "Po południu doszedł do tego spadek PMI dla przemysłu Stanów Zjednoczonych z 52,8 do 51,1 punktu. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 350 tys. i była o 10 tys. wyższa niż oczekiwano" - podsumowuje analityk.