Dyrektor Caritasu Eugénio Fonseca zwraca uwagę, że kryzys uderzył w grupy społeczne, które kiedyś żyły w dobrobycie. Jak wyjaśnia, z pomocy organizacji coraz częściej korzystają przedstawiciele wyższych warstw klasy średniej, na przykład wykonujący wolne zawody, które do niedawna były gwarancją świetnych zarobków.

"Dawniej to było nie do pomyślenia" - podkreśla Eugénio Fonseca w wywiadzie dla agencji informacyjnej Lusa. Zaznacza, że wiele osób poważnie się zadłużyło, próbując utrzymać dotychczasowy standard życia.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy w całym kraju liczba osób zgłaszających się do Caritasu wzrosła o 20 procent. Są jednak regiony, w których wzrost ten był szczególnie dramatyczny - na przykład w jednej z parafii w Bradze, gdzie w ciągu roku liczba potrzebujących zwiększyła się o dwie trzecie.

Aby poradzić sobie z rosnącą biedą społeczeństwa, Caritas przyjął plan strategiczny na najbliższe dwa lata. Zakłada on między innymi stworzenie specjalnych grup, które mają skuteczniej docierać do potrzebujących i ich wspierać.

Reklama

>>> Czytaj też: Podstawą odebrania praw rodzicielskich bywa po prostu za niski dochód