W połowie roku zaczną obowiązywać nowe unijne przepisy dotyczące praw konsumentów. Zdaniem ekspertów ułatwią one e-sklepom współpracę z zagranicznymi odbiorcami. Zwrot towaru i odstąpienie od umowy będzie następowało według tych samych zasad, we wszystkich krajach UE. To oznacza, że sprzedawca nie będzie musiał, jak dotychczas być obeznany z przepisami w tym zakresie obowiązującymi w każdym z krajów, do którego wysyła produkty.
Obecnie więcej niż 10 zamówień z zagranicy rocznie realizuje ponad 40 proc. sklepów. To o ponad 5 pkt proc. więcej niż w 2010 r. Wkrótce ponad połowa sprzedawców będzie systematycznie zaopatrywać cudzoziemców.

>>> Polecamy: Zakupy przez internet: 9 najczęstszych nadużyć ze strony sklepów internetowych

Do międzynarodowego handlu trzeba się jednak dobrze przygotować. Przede wszystkim wymaga to od sprzedawcy dostosowania firmowej platformy internetowej, która powinna być wielojęzyczna. Trzeba również przygotować się na rozliczenia finansowe w różnych walutach. Jak podpowiadają eksperci, wprowadzenie poprawek w regulaminie oraz formularzach zamówień, które zostaną dostosowane dzięki temu do potrzeb odbiorców zagranicznych, wiązać się będzie z wydatkiem rzędu przynajmniej kilkuset złotych.
Reklama
Kolejnym ważnym elementem jest postawienie na odpowiedniego kuriera, który zapewni dostawy na czas do odbiorów z innych krajów.
Wiele firm kurierskich jednak dopiero ma w planach rozwijanie działu przesyłek międzynarodowych. – Zdajemy sobie sprawę, że rynek handlu elektronicznego coraz bardziej się globalizuje i polskie e-sklepy coraz odważniej szukają możliwości sprzedaży swoich produktów poza granicami kraju. Dlatego pracujemy nad rozwiązaniami odpowiadającymi na te potrzeby. Jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach – komentuje Marcin Kruszyński z firmy Siódemka. W najbliższych tygodniach z ofertą obsługi przesyłek zagranicznych ruszy InPost. Z kolei sprawnie na rynku usług międzynarodowych działa już ukpaczka.com. Firma specjalizuje się szczególnie w przesyłkach z i do Wielkiej Brytanii.
Wybierając partnera, który będzie dostawcą, trzeba zwrócić uwagę nie tylko na ceny, ale sprawdzić też jakość oferowanych usług. Pomocne przy tym będą fora internetowe, na których można znaleźć opinie na temat mocnych i słabych stron większości operatorów. Warto też zasięgnąć opinii wśród zaprzyjaźnionych przedsiębiorców. A pytać należy o czas dostawy przesyłek, stan, w jakim dotarły do klientów, oraz ile razy kurierowi zdarzyło się zagubić paczkę. Dobrze jest też sprawdzić, przez ile sortowni przechodzi standardowo przesyłka u danego operatora. Im jest ich mniej, tym mniejsze jest ryzyko jej zagubienia i niedostarczenia na czas.
Jak podpowiadają eksperci dobre firmy kurierskie nie narzucają ograniczeń jeśli chodzi o wymiary paczek. Dlatego warto też sprawdzić, czy firma ma z góry określone standardy w tym zakresie, co może ograniczać współpracę z odbiorcami z zagranicy, zwłaszcza gdy asortyment sklepu jest bardzo zróżnicowany.
Istotne są poza tym usługi dodatkowe oraz ich cena. Chodzi np. o dostarczanie za dodatkową opłatą przesyłki w godzinach porannych lub wybranych przez klienta, pobieranie przez kuriera należności za towar, czy usługa ubezpieczenia, polegająca na objęciu przesyłki dodatkową odpowiedzialnością, co będzie miało duże znaczenie przy transakcjach zagranicznych.
– Wybierając partnera logistycznego, e-detalista powinien zwrócić uwagę na to, czy dana firma jest w stanie zagwarantować jak najkrótszy czas dostawy, również w dni wolne od pracy – zauważa Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost.
Istotne jest też, czy kurier zwraca dokumenty podpisane przez odbiorcę oraz czy powiadamia o nadaniu i doręczeniu przesyłki, np. e-mailem. Liczy się też, czy stawia na innowacyjne rozwiązania, które poprawiają konkurencyjność e-sklepów, bo mogą zoptymalizować logistykę oraz zaoferować usługi, które poprawią komfort zakupów, jak na przykład możliwość śledzenia przez odbiorcę przesyłki od momentu opuszczenia przez nią magazynu.

>>> Pierwsze tegoroczne awiza sądowych pism powinny dziś dotrzeć do adresatów. Ale w tym roku - po raz pierwszy - swoją korespondencję będą oni mogli odebrać między innymi w kioskach Ruchu. Przesyłki sądowe nie przyjdą już pocztą. Odbierzemy je w kiosku