W efekcie euro od kilku dni jest pod coraz wyraźniejszą presją spadkową. Opublikowane dzisiaj rano dane nt. inflacji w poszczególnych landach Niemiec wskazują na razie na niższy ogólny odczyt, który poznamy o godz. 14:00. Poniżej szacunków były dane z Saksonii i Północnej Nadrenii Westfalii, a zbieżne z wynikami za luty odczyty napłynęły z Hesji i Bawarii. Rynek zwrócił też uwagę na spadek inflacji w Hiszpanii o 0,2 proc. r/r wobec oczekiwanego wzrostu o 0,1 proc. r/r.

To wszystko sprawia, że presja na spadki wspólnej waluty może utrzymać się do czwartku. Rosną szanse na symboliczne cięcie stóp procentowych przez ECB (10-15 p.b.), ale to może nie wystarczyć do wydłużenia impulsu spadkowego. Bo szanse na wprowadzenie ujemnej stopy od depozytów, czego najbardziej mógłby obawiać się rynek nie są duże.

Poza danymi makro rynek znów zaczyna zwracać uwagę na sytuacje geopolityczną – czyli powraca temat Ukrainy i potencjalnej interwencji Rosji w jej wschodnich obszarach. Media (za CNN, które powołuje się na źródła w Pentagonie) podsycają obawy, że do ataku mogłoby dojść już w najbliższy weekend. To jednak wydaje się być mało prawdopodobne. Moskwie bardziej zależy na destabilizacji politycznej i gospodarczej Ukrainy, czemu może sprzyjać ostatnia drastyczna podwyżka cen gazu. Zagadkowe są także wczorajsze burzliwe manifestacje członków Prawego Sektora przed kijowskim parlamentem (abstrahując od rzeczywistych intencji jego uczestników).

Na wykresie BOSSA USD na uwagę zasługuje wczorajsze odbicie się od okolic wsparcia na 68 pkt. i dzisiejsze naruszenie oporu na 68,20 pkt. Niemniej dopiero wyjście ponad linię spadkową na 68,3 pkt. byłoby wyraźniejszym sygnałem za dolarem. To wykres dzienny. W ujęciu tygodniowym widać, że ostatnie 3-4 tygodnie to proces odwracania się trendu spadkowego.

Reklama

Na EUR/USD mieliśmy dzisiaj spadek w okolice 1,3695-1,3715, które były wymieniane wczoraj po południu. Minimum wypadło dokładnie na 1,3704, po czym rynek nieznacznie się odbił. Wpływ na to miał chociażby lepszy odczyt danych nt. nastrojów w gospodarce o godz. 11:00, które na koniec marca wzrosły do 102,4 pkt. wobec 101,2 pkt. w lutym. To nieco zaskoczyło biorąc pod uwagę wcześniejsze rozczarowania indeksami PMI. Nie zmienia to jednak obaw, że ECB mógłby poluzować politykę w przyszły czwartek. W efekcie nie można wykluczyć, że jeszcze dzisiaj EUR/USD zejdzie poniżej 1,37. Wtedy celem byłyby okolice 1,3680-90. W przypadku próby odbicia silny opór to rejon 1,3740.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.