Według koncernu, zaległości Ukrainy przekroczyły 2,2 miliarda dolarów. Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew mówił, że w związku z tym ukraiński Naftohaz powinna obowiązywać zasada przedpłaty. Prezydent Putin uważa jednak, że trzeba z tym poczekać do konsultacji z Ukrainą, jeśli Kijów będzie ich chciał. Zdaniem Putina, na razie zachodni sąsiad Rosji powinien otrzymywać tyle gazu, za ile zapłaci.

>>> Rosyjski gaz może popłynąć w przeciwnym kierunku.Wicepremier Rosji: jesteśmy bliscy zawarcia kontraktu gazowego z Chinami

Wcześniej ukraiński minister energetyki zapowiedział, że Ukraina nie będzie płacić za marcowe dostawy, dopóki Gazprom nie ustali "sprawiedliwej ceny". Jurij Prodan poinformował też, że Kijów de facto zaprzestał odbioru błękitnego paliwa od Gazpromu.

>>> Kreml eskaluje napięcie na wschodzie Ukrainy. Wczoraj prorosyjscy separatyści w Charkowie zajęli i zaminowali budynek Służby Bezpieczeństwa. Rosja prowokuje inwazję. Im więcej przemocy, tym łatwiej o podział Ukrainy

Reklama

Putin: Tyle ile zapłacą, tyle dostaną

Rosja na razie nie przerwie dostaw gazu dla Ukrainy - wynika z wypowiedzi prezydenta Władimira Putina, który według agencji Interfax spotkał się dziś z przedstawicielami rosyjskiego rządu. Według ministerstwa energetyki - gazowy dług Ukrainy przekroczył już 2,238 mld dolarów.

Prezydent chce, aby w tej sytuacji wprowadzono przedpłaty na dostawy gazu dla Ukrainy. „Tyle ile zapłacą, tyle dostaną” - stwierdził gospodarz Kremla. Zaznaczył jednak, aby nie zmieniać zasad opłat gazowych, do czasu konsultacji z Ukrainą.
Putin podkreślił, że Rosja w przeciwieństwie do europejskich partnerów wciąż pomaga Ukrainie, ale w jego opinii „to nie może trwać wiecznie”.

Władimir Putin polecił swoim ministrom, aby w sposób zdyscyplinowany realizowali wszystkie kontrakty zawarte z Ukrainą. Chce jednak, aby już teraz, na wszelki wypadek przygotowano plan przejęcia przez rosyjskie zakłady zadań, których nie mogłaby w przyszłości realizować strona ukraińska.

Rosyjski prezydent wyraził nadzieję, że tymczasowe władze w Kijowie nie popełnią błędów, których nie można byłoby już naprawić. Zauważył przy tym, że na Ukrainie trwa trudny proces, w którym mogą pomóc ostatnie inicjatywy rosyjskiego MSZ. Rosyjska dyplomacja opowiada się za międzynarodowymi konsultacjami w sprawie ukraińskiego kryzysu oraz zmianą ustroju z unitarnego na federacyjny.