Według oficjalnych danych urzędu statystycznego, 10 procent najbogatszych Brytyjczyków jest właścicielami prawie połowy majątku narodowego. I odwrotnie - uboższa połowa mieszkańców kraju posiada niespełna 10 procent majątku.
Inne zaskakujące dane brytyjskiego urzędu statystycznego to liczba milionerów - to aż 9 proc. ludności kraju, choć przyczynia się do tego astronomiczny wzrost wartości domów. Ale też co dziesiąty Brytyjczyk posiada też więcej niż jeden dom. Z kolei - według dorocznej listy najbogatszych "The Sunday Times", która ukaże się jutro - liczba miliarderów na Wyspach przekroczyła w tym roku 100.
Rachel Orr z organizacji dobroczynnej Oxfam powiedziała dziennikowi "The Times", że jest to kolejny dowód rosnącej nierówności, jeśli 5 najbogatszych rodzin w kraju posiada taki sam majątek co 12 milionów ich uboższych rodaków.
Narodowy Urząd Statystyczny jednak uważa, że wrażenie pogłębiających się rozbieżności jest mylne. Gemma Tetlow z Instytutu Studiów Fiskalnych ma podobną opinię. Jak powiedziała "The Financial Times", jeśli porównać 20 procent najbogatszych i 20 proc. najuboższych brytyjskich gospodarstw domowych, przepaść między nimi jest wprawdzie wielka, ale nie pogłębiła się znacznie od 2008 roku".
Globalny podatek dla bogatych ma sens i jest bliski realizacji. Thomas Piketty, sugerując opodatkowanie bogactwa obejmujące cały świat, mówi zupełnie poważnie – pisze w felietonie Clive Crook. Czytaj więcej >>>