Indeks S&P 500 zakończył wtorkowe notowania na poziomie 1911,91 pkt, zyskując 0,6 proc. wobec piątkowego zamknięcia. Dow Jones wzrósł o 0,42 proc. i wyniósł 16675,50 pkt, a Nasdaq podniósł się o 1,22 proc. do 4237,07 pkt.

Dobre nastroje panujące na amerykańskiej giełdzie to zasługa pozytywnych danych makro, które napłynęły dziś na rynek.

Departament Handlu poinformował, że zamówienia na dobra trwałego użytku w USA w kwietniu wzrosły w kwietniu o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca do 239,9 mld dol. Analitycy spodziewali się, że skurczą się o 0,5-0,8 proc. Zamówienia na dobra trwałe bez środków transportu zwiększyły się o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca.

Z kolei wskaźnik cen na rynku nieruchomości w USA - S&P Case Shiller dla 20 metropolii wzrósł w marcu o 12,4 proc. rok do roku i wyniósł 166,80 pkt. Konsensus rynkowy zakładał 11,8 proc. wzrostu. Wskaźnik dla 10 metropolii wzrósł w tym czasie o 12,6 proc.

Reklama

Ze wstępnych szacunków firmy Markit wynika, że indeks PMI dla sektora usługowego w USA wzrósł do 58,4 pkt w maju z 55,0 pkt przed miesiącem. Z prognoz ekonomistów wynikało, ze wskaźnik ten wyniesie 55,6 pkt.

Wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board wzrósł do 83,0 pkt w maju z 82,3 pkt miesiąc wcześniej - podał Conference Board w komunikacie. Konsensus rynkowy wynosił 83,0 pkt.

„Wtorek przynosi kolejne rekordy za oceanem za sprawą dobrych danych. Indeks S&P500 pnie się do góry już czwarty dzień z rzędu, osiągając najwyższy poziom w historii, który obecnie wynosi 1911 pkt. Nastroje na rynku akcji za oceanem pozostają dobre, gdyż pojawiające się dane nadal pokazują poprawę w amerykańskiej gospodarce” – komentuje Daniel Kostecki, analityk X-Trade Brokers.

Jeśli wzrosty w USA będą kontynuowane, to w kolejnych dniach, mimo słabości GPW, możliwe będzie pokonanie wspomnianego szczytu na poziomie 2485 pkt – twierdzi Witold Zajączkowski z DM BOŚ. „Otworzyłoby to drogę na 2525 pkt. Konflikt na Ukrainie, mimo dużej ilości ofiar, nie ma aktualnie większego wpływu na ceny akcji. Mogłoby to ulec zmianie, gdyby Rosja wmieszała się militarnie w sposób bezpośredni” – twierdzi analityk.