W Polsce bowiem zadłużamy się już od kilku lat przede wszystkim w złotym. Kredyty w innych walutach stanowią obecnie około pół procenta zaciąganych zobowiązań.

Jacek Furga ze Związku Banków Polskich tłumaczy, że nowe rozwiązania dotyczą kilku kwestii. Polak zarabiający w kraju nie będzie mógł już ubiegać się o kredyt na przykład w euro. Z drugiej strony, emigranci często zaciągali zobowiązania na cele mieszkaniowe w Polsce w złotym. Teraz już nie będą mogli tego robić.

- Jeżeli zarabiają w euro, to pół biedy, ponieważ kredyty w tej walucie dostępne są na polskim rynku - wyjaśnia ekspert. Natomiast, jak dodaje, jeśli dostają wypłatę na przykład w funtach brytyjskich lub koronach norweskich, nie będą mieli już takiej możliwości, ponieważ polskie banki nie mają takiej oferty.

>>> Czytaj więcej: Andrzej Raczko: Kredyty w walutach? Tak, ale tylko dla firm

Reklama

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że najwięcej Polaków za granicą pracuje w Wielkiej Brytanii, Niemczech, a także Irlandii.