• Na rynkach sennie, czekamy na protokół FOMC
• Bardzo selektywnie kupuję AUD
• EUR/USD niemal w bezruchu mimo wypowiedzi polityków

Tak jak Brazylia jest wstrząśnięta wczorajszymi żałosnymi poczynaniami swojej reprezentacji, tak szeroko pojęty rynek walutowy dogorywa w letnim zastoju. Dziś wieczorem wszyscy (ci, którzy jeszcze nie zasnęli) będą czekać na publikację protokołu z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC).

Osobiście nie spodziewałbym się zbyt wiele po tym wydarzeniu, biorąc pod uwagę fakt, że na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu szefowa Fedu Janet Yellen wszystko dokładnie wyjaśniła. Może nie było to jasne jak słońce, ale wyraziła się dobitnie. Wielu uczestników rynku będzie szukać oznak (licząc na to, że je znajdzie) jakiegokolwiek sprzeciwu jastrzębi oraz aluzji, że Fed jest świadom swojej pozycji (czy wyprzedza wypadki, czy też nie nadąża za sytuacją); decyzje mogą zapaść tak naprawdę wcześniej, niż później. Nadzieja nie jest strategią ani inwestycją, ani czymkolwiek w tym stylu.

Wśród informacji opublikowanych w nocy mieliśmy rozsądne odbicie w wynikach zaufania konsumentów w Australii, jednak waluta tak naprawdę zareagowała jedynie w niewielkim stopniu. Poza tym noc była spokojna i nawet dane z Chin nie wywołały większych zawirowań na rynku. Także dużo lepsze od oczekiwań wyniki ogłoszone przez Alcoa po zamknięciu sesji nie przełożyły się na zachowanie giełd azjatyckich, przez co poranek również odznaczał się stagnacją.

Reklama

W dniu dzisiejszym brak jakichkolwiek ważniejszych danych; na rynku wciąż wieje nudą, a widełki cenowe są wąskie.

Nadal skłaniam się ku kupowaniu JPY, chociaż w sposób selektywny, np. w relacji do GBP, który będzie dalej kapitulował przed jutrzejszym posiedzeniem Bank of England. Natomiast jeśli chodzi o AUD/USD, dzięki dobrym ofertom sprzedaży przed publikacją statystyk z australijskiego rynku pracy notowania tej pary utrzymają się poniżej 0,9430. Chętni do zakupów pojawiają się obecnie w okolicach 0,9370.

EUR/USD utknął w miejscu i pomimo wypowiedzi różnych ważnych osób, obliczonych na wywołanie odwrotnych efektów, nie widać większej aktywności. Nadal tkwimy w ciasnym przedziale dziennym między 1,3580 a 1,3630.

Jeśli chodzi o CAD, nadal przewiduję spadek wartości tej waluty w relacji do USD i czekam na piątkowe informacje na temat bezrobocia, które może staną się tak bardzo potrzebnym katalizatorem dla tej pary do wybicia się ponad oferty sprzedaży; w tej chwili zlecenia stop rozmieszczono w okolicach poziomu 1,0710/30.

Na dzisiaj to tyle, moi drodzy – naprawdę zaczynają dominować wakacyjne nastroje; smutne, że w tym roku zaczyna się to o cały miesiąc wcześniej...

Kaski włóż! Życzę wam dziś powodzenia.