• Wyprzedaż NZD, lekki skok waluty australijskiej
• Słaba ankieta ZEW zadaje cios euro
• USD i złoto zbierają żniwo napięć geopolitycznych

W ciągu nocy waluta nowozelandzka znacznie się osłabiła, natomiast australijska ulegała wahaniom, by się finalnie umocnić. Zaufanie przedsiębiorców w odniesieniu do AUD wydaje się poprawiać, i to bardzo, o ile wierzyć danym liczbowym. W ten sposób, przy wyprzedaży NZD i lekkim umocnieniu AUD, głównym zwycięzcą tego równania była para AUD/NZD, która kolejny raz znalazła się w rejonach uszka na poziomie 1,1000, aby przetestować tamtejszy opór, a obecnie plasuje się nieco poniżej tych poziomów.
W pozostałych parach noc była stosunkowo spokojna. Dane dotyczące rynku mieszkaniowego w Wielkiej Brytanii wykazały znaczącą poprawę, jednak nie wpłynęło to na kurs GBP.

Dziś rano oczy wszystkich zwrócone były na Niemcy i odczyt ankiety ZEW oraz jej skonsolidowanej wersji europejskiej. Nieoficjalnie prognozowano, że dane będą niekorzystne i znacznie słabsze, niż poprzednio. Przewidywania te okazały się słuszne: w chwili, gdy piszę te słowa, para EUR/USD osiągnęła dzisiejsze dołki na poziomie 1,3343 i znajduje się zaledwie 10 punktów powyżej dołka z ubiegłego tygodnia.

Wszyscy chcieliby dalszego spadku w tej parze, tak, by każdego dnia sprzedaż osiągała dołki i aby uniemożliwić jakiekolwiek prawdopodobieństwo rajdu. Na poziomie 1,3325, a następnie 1,300 znajdują się bariery. Zapewne dojdzie do ich obrony, jednak będzie ona dość słaba… cóż, zobaczymy. Warto zauważyć, że dziś w rejonach 1,3340/50 wygasają warte ponad 1,5 mld opcje, co z braku innych realnych danych może nas wstrzymać do godziny 10 rano, czyli do nowojorskiej godziny realizacji.

Reklama

Jak już wspomniałem, dziś po południu czeka nas niewiele (zero) istotnych danych, a rynek (a przynajmniej ci, którzy w połowie sierpnia siedzą przy biurku) śledzi doniesienia geopolityczne, które mogłyby zasugerować jakiś kierunek. Podpowiem wam: deeskalacji NIE BĘDZIE, a głównym zwycięzcą w tym równaniu jest dolar amerykański oraz - w mniejszym stopniu - złoto.

Akcje amerykańskie (być może tymczasowo) zamiotły wahania z ubiegłego tygodnia pod przysłowiowy dywan i utrzymują stałe odchylenie, równocześnie szukając pretekstu do wzrostu.

W odniesieniu do dzisiejszych poziomów:

EUR/USD: Zlecenia kupna znajdują się przed barierami w okolicy 1,3325, a sprzedaży powyżej obszaru 1,3370/80/90, przeplatane zleceniami stop.

GBP/USD: Odnotowano zlecenia kupna w rejonie 1,6730/50, a sprzedaży tuż nad poziomem 1,6800. W tym momencie nie ma informacji o zleceniach stop w którymkolwiek rejonie ze względu na oczekiwanie na jutrzejsze dane.

AUD/USD: Para ustabilizowała się. Zlecenia kupna znajdują się w rejonach dołków z nocy, tj. 0,9250, i jeszcze niżej, na poziomie 0,9230, natomiast zlecenia sprzedaży kumulują się w okolicach poziomu 0,9280.

USD/JPY: Jak dotąd pojawiło się niewielu kupujących, poza inwestorami, którzy zajęli wcześniej długie pozycje; zlecenia sprzedaży odnotowano w okolicach 102,50/70.

Kaski włóż! Życzę wam dziś powodzenia.