Tesla Model D, o której Elon Musk prowokacyjnie pisał na Twitterze w zeszłym tygodniu jest rzeczywiście nową wersją Modelu S Sedan z napędem na cztery koła - czytamy w Business Insider.

Powstaną trzy wersje nowego auta, wszystkie oznaczone literą D, aby odróżnić je od poprzedniego, charakteryzującego się napędem na tylne koła.

AWD (napęd na wszystkie koła) ma być ułatwieniem dla użytkowników Tesli z północnej i północno-zachodniej Europie, dedykowanym jeździe w złych warunkach pogodowych.Aktualna wersja Modelu – P85D (w modelu S było to P85) – będzie dysponowała przyśpieszeniem na poziomie 0-60 mph w 3,2 s.

Jako dodatek do Modelu D Tesla wprowadza pakiet funkcji wspomagania kierownicy. Auto będzie między innymi zdolne do odczytywania znaków z ograniczeniem prędkości i dostosowywania się do nich, będzie także posiadało funkcję zmiany pasa.

Reklama

- Te cechy auta pozwolą Tesli utrzymać tempo w rywalizacji z innymi luksusowymi markami, będzie ona jednak ciągle korzystała ze swojej głównej przewagi – w pełni elektrycznego układu przeniesienia napędu – mówi Karl Brauer, starszy analityk Kelley Blue Book. – Ten model powinien utrzymać firmę w czołówce segmentu zaawansowanych technologicznie aut – dodaje.