Według rosyjskiego prezydenta, Kijów "kradnie" gaz przesyłany na Zachód, żeby pokryć własne potrzeby energetyczne.

Władimir Putin przebywa z wizytą w stolicy Serbii, Belgradzie. Został tam uhonorowany najwyższym odznaczeniem - Orderem Republiki Serbii na wielkiej kokardzie, za wybitne osiągnięcia w rozwoju i umacnianiu pokojowej współpracy i przyjaznych stosunków między Serbią a Federacją Rosyjską.

Oficjalnie Belgrad podkreśla, że przyjaźń obu krajów opiera się na szerokim konsensusie między ludźmi, tradycji, mentalności oraz religii, a polityczne zbliżenie i zrozumienie powinno umożliwić dalszy rozwój gospodarczy. Sprawy ekonomiczne prawdopodobnie zdominują rozmowy.

Oczekuje się, że dojdzie do wypracowania porozumienia w kwestii budowy gazociągu South Stream, który ma przebiegać przez Serbię.

Reklama