Samolot ma być konkurencją dla funkcjonujących od lat połączeń autobusowych i kolejowych między stolicami Słowacji i Austrii. Jazda z centrum Bratysławy do centrum Wiednia trwa niewiele ponad godzinę – odległość między miastami to nieco ponad 60 km. Sam lot ma trwać zaledwie 20 minut, jednak trzeba do tego doliczyć czas odprawy na lotnisku, co powoduje, że nowa oferta nie będzie pod tym względem szczególnie atrakcyjna. Według wstępnych danych bilet na samolot miałby kosztować ok. 10 euro. Koszt przejazdu autobusem na trasie z Wiednia do Bratysławy lub z powrotem jest podobny.

Linia zapewnia jednak, że komfort podróży będzie znacznie wyższy, niż środkami lądowymi. Podróżny nie będzie się np. musiał martwić o miejsce na bagaż. Lot na najkrótszej międzynarodowej trasie na świecie będzie się też wiązał z pewnymi niedogodnościami. Pasażerowie będą musieli być przez cały czas przypięci pasami (połowa lotu to start, a druga połowa to lądowanie), nie będę mogli skorzystać… z toalety.

- Na rozwijającym się gospodarczo rynku Bratysławy i całego regionu jest miejsce na takie połączenie zarówno jeśli chodzi i podróże służbowe, jak i prywatne – zapewnia Christian Lesjak, szef firmy Fly Niki. Przewoźnik planuje uruchomić 11 połączeń między obiema stolicami tygodniowo.

Reklama

>>> Czytaj też: Wielka Brytania otwiera przestrzeń lotniczą

Tomáš Menčík z firmy analitycznej Cyrrus uważa jednak, że austriackiemu przewoźnikowi chodzi przede wszystkim o uzyskanie dostępu do lotniska w Bratysławie. – Być może Fly Niki nie zależy wcale na utrzymaniu przez dłuższy czas połączenia lotniczego Wiednia z Bratysławą, ale, jak się już spekuluje, o wejście na lotnisko w stolicy Słowacji, z którego mogłaby rozpocząć loty w innych kierunkach – mówi analityk cytowany przez serwis internetowy ČT24. Menčík nie wyklucza jednak także, że firma lotnicza tworzy nowe połączenie po to, aby zyskać słowackich podróżnych, którzy w Wiedniu mieliby się przesiadać na inne loty oferowane z tamtejszego lotniska przez Fly Niki.

Linię lotniczą założył w 2003 r. były kierowca formuły 1 Niki Lauda. Konkuruje m.in. z takimi tanimi przewoźnikami jak Ryanair, czy Wizzair, choć zapewnia swym klientom nieco wyższy standard i nico droższe bilety niż bezpośredni konkurenci.

Trasa Wiedeń-Bratysława ma być najkrótszym międzynarodowym połączeniem lotniczym, nie będzie jednak wcale najkrótszą stałą linią lotniczą na świcie. Tu palma pierwszeństwa – jak informuje serwis ČT24 - należy się przewozom realizowanym przez firmą Loganair na trasie między szkockimi wyspami Westray i Papa Westray. Lot obywa się 10-miejscowym samolotem i trwa… 58 sekund. Po wylądowaniu każdy pasażer może dostać certyfikat, że odbyli najkrótszy lot na świcie.