Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że do 15 stycznia elastyczny czas pracy wprowadziło tylko 1319 pracodawców - pisze "Puls Biznesu". Według ministerstwa pracy, mogło to wynikać z tego, że pracodawcy nie mogli się porozumieć ze związkami zawodowymi. Zgodnie z ustawą, na uelastycznienie czasu pracy muszą się zgodzić działające w firmie związki zawodowe lub przedstawiciele pracowników. Zwracają oni uwagę, że te rozwiązania to tak naprawdę likwidacja nadgodzin , co uderza w pracowników i napełnia kieszenie pracodawców. Jak mówią, ustawa nie poprawiła też sytuacji na rynku pracy.

Według statystyk Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że możliwością uelastycznienia czasu pracy były zainteresowanie przede wszystkim duże przedsiębiorstwa.