Jednym z powodów umiarkowanego wpływu rosyjskiego kryzysu finansowego na gospodarkę Estonii jest fakt, że do Rosji trafia jedynie 23 procent estońskiego eksportu. Poważniejsze kłopoty odnotował jedynie sektor gospodarki rolnej. To wynik embarga nałożonego przez rząd rosyjski na towary rolno-spożywcze pochodzące z Unii Europejskiej.

Odnosząc się do inwestycji zagranicznych Edgar East, mer Narwy - miasta położonego na granicy estońsko-rosyjskiej - mówi, że przedsięwzięcia biznesowe, które zostały przygotowane jeszcze przed wydarzeniami na Ukrainie, są realizowane. Kłopoty ma natomiast estoński sektor turystyczny, który był w dużym stopniu nastawiony na Rosjan. Zmniejszyła się liczba turystów, którzy przyjeżdżali do Estonii na przykład z okazji Nowego Roku.

Powodem mniejszej liczby Rosjan przyjeżdżających do Estonii jest przede wszystkim spadek wartości rubla. Przy słabym kursie rosyjskiej waluty usługi i towary w Estonii są dla Rosjan coraz droższe.

>>> Czytaj też: Skandynawia coraz bardziej boi się Rosji. Szwecja i Finlandia zacieśniają współpracę wojskową

Reklama