Autorzy szacują, że liczba takich transakcji w 2015roku może wzrosnąć nawet o 50 proc. Pod tym względem nie odbiegamy od światowej średniej – według innych danych, w USA w ubiegłym roku ok. 30 proc. wszystkich transakcji w necie o wartości blisko 114 mld dolarów przeprowadzono właśnie na urządzeniach mobilnych. Polski rynek m-commerce był w 2014 r. zaledwie miliard złotych, ale za to z dynamiką 113 proc., która w 2015 r. doprowadzi do wzrostu jego wartości do poziomu 2,5 miliarda złotych.

Kupowanie mobilne jest uzależnione od wieku i miejsca zamieszkania. Po smartfony i tablety na zakupach chętniej sięgają osoby w wielu 25-34 lata, częściej mieszkańcy większych miast niż wsi. Mimo to zdaniem autorów raportu uderza fakt wysokiego udziału zakupów mobilnych w małych miejscowościach i na wsi. Jeżeli chodzi o zakupy tradycyjne, czyli e-commerce, mieszkańcy mniejszych miejscowości i wsi osiągnęli już w zasadzie poziom dużych aglomeracji, ale i pod względem m-commerce nie pozostają daleko w tyle. „13 proc. wskazań na smartfon i 12 proc. na tablet na wsi i już prawie dwukrotnie więcej wskazań na smartfon w najmniejszych miastach to bardzo dobre wyniki” – czytamy w raporcie.

Z badania wynika także, że duża część internautów, wprawdzie kupuje na laptopie czy komputerze stacjonarnym, ale wcześniej wyszukuje produkty także na smart fonach czy tabletach. Jednak tam nie kończy transakcji. Zdaniem ekspertów wynika to faktu, że o ile konsumenci są otwarci na mobilne zakupy, to sklepy internetowe nie są do nich odpowiednio przygotowane. Badani wśród utrudnień wskazują przede wszystkim na niedostosowane do urządzeń mobilnych formularze zamówień, niewygodne strony i aplikacje (nieprzystosowane do posiadanego przez użytkownika urządzenia) oraz złej jakości zdjęcia produktów.

Reklama

>>> Czytaj też: Tani smartfon jest dobry, bo tani. Polacy pokochali modele z niższej półki

Natomiast głównym czynnikiem zachęcającym do kupowania i płacenia przez telefon są wygoda i oszczędność. Sieci e-commercowe coraz częściej zachęcają do korzystania z ich aplikacji i platform mobilnych np. poprzez różnego rodzaju kupony rabatowe. Tak działa na przykład Allegro, które, jak się szacuje, generuje połowę przychodów rynku e-handlu w Polsce. Aplikację umożliwiającą skorzystanie z serwisu aukcyjnego przez smartfon ściągnęło już 5 mln osób. A 15 proc. wszystkich transakcji pod względem wartości stanowią te, które zakończono na urządzeniach mobilnych.

Raport został przygotowany na podstawie badania przeprowadzonego we wrześniu i październiku 2014 metodą CAWI (Computer Assisted Web Interwiew) responsywnych ankiet dystrybuowanych do internautów na stronach www oraz poprzez wysyłkę mailingów. Zebrano 2716 odpowiedzi, w tym 1000 od osób, które kupują mobilnie (przynajmniej raz w ciągu ostatnich 6 miesięcy kupiły z wykorzystaniem urządzenia mobilnego tj. smartfona bądź tabletu).