Zdaniem norweskich obserwatorów, takie kwoty powodują, że po obu stronach sporu narasta chęć porozumienia. By tak się stało, konieczne jednak będą kompromisy.

Norwegian zapowiedział, że jest gotów dać gwarancje 3-letniego zatrudnienia. Piloci chcą zatrudnienia stałego na podstawie układu zbiorowego. Te dwie koncepcje są od siebie odległe, więc trudno przewidywać, na co każda ze stron liczy, zapowiadając kontynuowanie rozmów.

Sam ten fakt w opinii norweskich komentatorów jednak dowodzi, że stanowiska zaczynają się zbliżać. Rzecznik pilotów Arve Sigmundstad również stwierdził, że jego zdaniem zbliża się etap rozwiązywania konfliktu.

Jednocześnie Norwegian cały czas utrzymuje bez zmian swe długodystansowe połączenia między innymi z USA i Tajlandią.

Reklama

>>> Czytaj też: Pesa w tarapatach. Polski producent poległ na niemieckim rynku