Japonia w tym roku przewodniczy Grupie Ośmiu.

Propozycja Taro Aso stanowi też odpowiedź na postulat Demokratów w Kongresie USA, domagających się w czwartek, by prezydent George W. Bush zwołał specjalny kryzysowy szczyt G8.

Japonia zapowiedziała wcześniej w piątek, że zamierza przedstawić w Waszyngtonie projekt stworzenia specjalnego funduszu G7, jaki byłby uruchamiany w razie sytuacji kryzysowych - podają media tokijskie.

Zdaniem japońskiej prasy propozycję przedstawi w piątek w USA minister finansów Japonii Shoichi Nakagawa. Bierze on udział w spotkaniu w Waszyngtonie ministrów finansów i przedstawicieli głównych instytucji finansowych tzw.Grupy Siedmiu.

Reklama

Do G7 należą USA, Kanada, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy i Japonia.

Jak pisze japoński gospodarczy dziennik "Nikkei", proponowany przez Nakagawę specjalny fundusz byłby utworzony we współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Udzielałby wsparcia instytucjom finansowym krajów, które znalazłyby się w kłopotach. Do udziału w takim funduszu zostałyby zaproszone też Chiny i kraje Bliskiego Wschodu - pisze dziennik.

T.B.(PAP)