To główne wnioski z raportu „Pierwsze kroki na rynku pracy - liderzy przyszłości” sporządzonego przez firmę Deloitte. Według niego aż 80 proc. młodych osób już podczas studiów nabywa pierwszych doświadczeń zawodowych, 40 proc. chce pracować w międzynarodowych firmach, a jedynie 10 proc. myśli o założeniu własnego biznesu.
Pokolenie Y jest także przekonane o łatwości wejścia na rynek pracy.

Firmy staną w obliczu tej grupy przed trudnym zadaniem. Z jednej strony muszą zadbać o spełnienie oczekiwań młodego pokolenia, które jest bardzo niejednorodne i ma bardzo zróżnicowane podejście do pracy. Przyciągnięcie Y-greków do własnej firmy nie będzie więc proste. Z drugiej strony muszą znaleźć sposób, by zweryfikować ich często nierealistyczną ocenę własnych możliwości.

Jakie są główne czynniki brane pod uwagę przy podejmowaniu pracy przez młodych? Przede wszystkim możliwość rozwoju zawodowego i zdobywania nowych umiejętności (wskazało na nie 42 proc. przebadanych studentów i młodych absolwentów). Kolejne wskazania to atrakcyjne wynagrodzenie (15,6 proc.), równowaga między życiem zawodowym i osobistym (8,5 proc.) oraz dobra atmosfera w pracy (7,3 proc.).

Atmosfera w pracy jest natomiast głównym czynnikiem decydującym o zmianie pracodawcy (z powodu toksycznego „klimatu” w miejscu trudnienia zwolniłoby się 23 proc. badanych). Kolejne miejsca zajęły niewystarczające możliwości rozwoju (19,3 proc.), zbyt niskie zarobki (15,1 proc.) oraz brak docenienia w pracy – 12,1 proc.

Reklama

Praca zawodowa znajduje się także na jednej z głównych pozycji w hierarchii wartości respondentów. Najważniejsze jest szczęście rodzinne a tuż za nim zdrowie.

- Wbrew częstym poglądom na temat przedstawicieli pokolenia Y, praca zajmuje bardzo ważne miejsce w ich hierarchii wartości. Równocześnie studenci i młodzi absolwenci najlepszych uczelni w Polsce różnią się istotnie pod względem konkretnych poglądów na temat tego, dlaczego praca jest dla nich ważna i co oznacza ona w ich życiu. To przekłada się z kolei na oczekiwania wobec pracodawców oraz środowiska pracy. Etosowi pracy towarzyszy wysoka ocena posiadanych kompetencji oraz ich wpływu zarówno na znalezienie pracy jaki i rozwój kariery. W rezultacie grupę tę jako całość charakteryzuje duża pewność siebie w kontekście odnajdowania swojego miejsca na rynku pracy – mówi Łukasz Mlost, Starszy Menedżer w Dziale HR, Deloitte. - Z drugiej strony taka samoocena nie zawsze pokrywa się percepcją pracodawców, co może prowadzić do wzajemnych rozczarowań. Jednym z wyzwań stojących przed szefami firm staje się zatem umiejętne zarządzanie oczekiwaniami opartymi na samoocenie młodych pracowników – dodaje.

Pokolenie przywódców

Przyszli pracownicy młodego pokolenia chcą zarządzać. Aż 42 proc. z nich wiąże swoją przyszłość ze stanowiskami menedżerskimi. Co czwarty widzi się w roli menedżera wysokiego szczebla. Większość tej grupy stanowią mężczyźni. Kobiety są większym stopniu zainteresowane stanowiskami eksperckimi.

Dla Y-greków ważne jest to, czy ich praca ma znaczenie dla firmy i to, czy rozumieją czego firma od nich oczekuje. - Pokolenie Y chce rozumieć, dlaczego wykonuje dane zadania, chce czuć się częścią firmy, oczekuje że ich praca będzie dla nich wzbogacająca, a równocześnie będzie istotna z perspektywy organizacji. Z drugiej strony oczekuje szybkiej informacji zwrotnej oraz formułowania jasnych kierunków działania – tłumaczy Natalia Pisarek, Lider zespołu Human Capital Consulting, Deloitte.

Twórcy raportu podkreślają także niejednorodność badanej grupy. W związku z nią przestrzegają pracodawców przed stereotypowym postrzeganiem młodego pokolenia. Aby dobrze zarządzać tą grupą trzeba najpierw dokładnie poznać jej konkretny fragment.

Na podstawie wyników badania eksperci Deloitte pogrupowali przedstawicieli pokolenia Y na cztery grupy: tytanów (33 proc.), alpinistów (27 proc.), umiarkowanych (25 proc.) oraz sceptyków (14 proc.).

• Tytani to grupa, która spełnia się w pracy. Praktycznie wszyscy przedstawiciele tego segmentu, pracowaliby nawet gdyby nie było to konieczne. Praca jest dla nich źródłem spełnienia i satysfakcji. Traktują ją też jako drogę do dobrobytu i okazję do kontaktów z innymi ludźmi. Żaden z Tytanów nie zgadza się ze stwierdzeniem, że praca to przykry obowiązek. Dodatkowo, uważają, że praca jest wartością samą w sobie, a nie tylko sposobem na zrobienie kariery.

• Alpinistów interesuje kariera, a praca jest źródłem dobrobytu. Chociaż rzadziej niż ogół twierdzą, że ich życie skupione jest na pracy, to praktycznie wszyscy pracowaliby, nawet gdyby nie musieli. Deklarują, że w pracy „dają z siebie 100 proc.” i są zdania, że ciężko pracując, mogą osiągnąć więcej niż inni.

• Umiarkowani to osoby dla których praca to przede wszystkim możliwość rozwoju. Traktują ją jako obowiązek wobec społeczeństwa i wykonywaliby ją nawet, gdyby nie potrzebowali pieniędzy. Jest dla nich jednym z ważnych, ale nie jedynym elementem udanego życia. Rzadziej niż inni widzą w pracy źródło kontaktów z ludźmi i sposób na zapewnienie dobrobytu. Są zdania, że praca jest ważna, ale pozostałe sfery życia również, dlatego nie powinna ona wymagać rezygnacji z osobistych zainteresowań.

• Sceptycy są to osoby, dla których praca to raczej obowiązek i sposób na zarabiane pieniędzy. Chcą, aby umożliwiała im zajmowanie się również innymi sprawami i nie chcą rezygnować ze swoich zainteresowań z uwagi na obowiązki zawodowe. W porównaniu do trzech pozostałych segmentów w mniejszym stopniu są gotowi poświęcać się pracy oraz rzadziej uważają, że dzięki niej mogą osiągnąć więcej niż inni.

W najnowszej edycji badania „Pierwsze kroki na rynku pracy” wzięło udział 1128 osób z Polski, w wieku od 19 do 30 lat, będących studentami lub absolwentami uczelni wyższych. Osoby do 25 roku życia stanowiły 84 proc. grupy badanej. Średnia wieku respondentów wynosiła 23,6 lat. Ogromna większość badanych osób studiowała w trybie dziennym na uczelniach państwowych (odpowiednio 81 proc. i 96 proc.). Trzy czwarte badanych uczęszczało na studia o profilu biznesowym (ekonomia, prawo, finanse i bankowość, rachunkowość itp.).