Najpierw konsultacje

Prezydenci USA i Francji George W. Bush i Nicolas Sarkozy oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczyli po spotkaniu w Camp David, że w przyszłym tygodniu zamierzają zasięgnąć opinii pozostałych przywódców światowych na temat tej propozycji.

Według opublikowanego komunikatu, celem pierwszego spotkania, w którym wzięliby udział szefowie rządów, byłaby ocena postępu w walce z kryzysem oraz osiągnięcie porozumienia co do zasad reformy światowego systemu finansowego. Reforma miałaby zapewnić uniknięcie podobnego kryzysu w przyszłości.

Reklama

Kolejne szczyty byłyby poświęcone realizacji osiągniętego porozumienia i przełożenie jego postanowień na konkretne posunięcia.

Rozmowy rozpocznie Bush

Tymczasem Prezydent George W. Bush oświadczył w sobotę, że wkrótce będzie gospodarzem międzynarodowego spotkania na szczycie poświęconego światowemu kryzysowi finansowemu.

"Konieczne jest abyśmy pracowali wszyscy razem ponieważ wszyscy przeżywamy kryzys" - powiedział Bush na wspólnej konferencji prasowej w Camp David z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.

"Oczekuję, że będę gościł uczestników tego spotkania w niedalekiej przyszłości" - podkreślił Bush przed rozmowami z Sarkozym i Barroso dodając, że przedyskutował już zamiar zwołania szczytu z premierem Japonii Taro Aso. Japonia przewodniczy obecnie Grupie G-8 najwyżej uprzemysłowionych państw świata.

Równocześnie amerykański prezydent oświadczył, że obecny kryzys finansowy, najgorszy od czasu Wielkiego Kryzysu z lat 30. nie powinien stać się okazją do podkopania podstaw światowego systemu wolnorynkowego.

"Nie możemy ulec niebezpiecznej pokusie izolacjonizmu ekonomicznego, musimy kontynuować politykę wolnego rynku, która podniosła poziom życia i pomogła wydobyć się z nędzy milionom ludzi na całym świecie" - podkreślił Bush.

Barroso zaapelował o "nowy światowy ład finansowy" i podkreślił potrzebę podjęcia szybko niezbędnych działań.

Również według prezydenta Francji, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, szczyt mógłby stać się okazją do zrewidowania światowego systemu finansowego ukształtowanego u schyłku II wojny światowej na konferencji w Bretton Woods. Dodał, że spotkanie mogłoby się odbyć przed końcem listopada w Nowym Jorku, gdzie kryzys się rozpoczął.

"Ci którzy doprowadzili nas do sytuacji, w której znaleźliśmy się dzisiaj, nie powinni mieć okazji uczynienia tego ponownie" - oświadczył Nicolas Sarkozy. Dodał, że "taki rodzaj kapitalizmu jest zdradą kapitalizmu, w który wierzymy". Zaapelował o stworzenie "kapitalizmu jutra" i "nowego świata XXI wieku".

"Chcemy szczytu Grupy G-8 bez wątpienia z Grupą G-5" dodał Sarkozy.

W skład Grupy G-8 wchodzą: USA, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Japonia, Kanada, Niemcy i Rosja. Natomiast Grupę G-5 tworzą: Indie, Chiny, RPA, Meksyk i Brazylia.

(PAP)