O oficjalnym zakończeniu dialogu konkurencyjnego poinformował PAP prezes olsztyńskiego MPEC Konrad Nowak. Jak mówił, po uzyskaniu zgody zgromadzenia wspólników miejska spółka zamierza pod koniec maja ogłosić specyfikację istotnych warunków zamówienia (SIWZ), a na początku czerwca skierować do potencjalnych wykonawców zaproszenia do złożenia ofert.

Przedsięwzięcie ma polegać na zaprojektowaniu i budowie elektrociepłowni dla Olsztyna, w której będzie spalane paliwo alternatywne powstałe w wyniku przetwarzania odpadów komunalnych oraz na zarządzaniu tą infrastrukturą, wytwarzaniu oraz sprzedaży ciepła i energii elektrycznej. Moc nowej elektrociepłowni ma wynieść 30 MW termicznych oraz 10-11 MW elektrycznych.

Postępowanie w sprawie wyboru partnera prywatnego, z którym MPEC podpisze umowę o partnerstwie publiczno-prywatnym, trwa od czterech lat. W 2013 r. wybrano pięć podmiotów, z którymi prowadzono tzw. dialog konkurencyjny, podczas którego określono zakres prac budowlanych, parametry nowej instalacji i technologię produkcji energii.

Prezes MPEC przyznał w rozmowie z PAP, że zakładany harmonogram prac przesunął się o kilka miesięcy ze względu na złożoność projektu oraz konieczność wypracowania modelu techniczno-technologicznego oraz biznesowego przedsięwzięcia. Jest to pierwszy w Polsce projekt, który realizowany będzie w formule instytucjonalnego PPP, w którym podmiot publiczny i prywatny tworzą spółkę do realizacji przedsięwzięcia. Istotnym atutem projektu jest zaangażowanie Funduszu Inwestycji Samorządowych jako inwestora kapitałowego. Jak tłumaczył prezes, projekt jest bardzo skomplikowany, więc dokumentacja wymagała dopracowania i wielu analiz.

Reklama

Nowak zapewnił jednak, że nie spowoduje to opóźnienia inwestycji, która - zgodnie z zapowiedzią - ma być gotowa w 2020 r. W jego ocenie taki termin jest nadal realny. Według niego, w styczniu 2017 r. można spodziewać się podpisania umowy z wybranym wykonawcą, a ukończenie budowy i uruchomienie elektrociepłowni powinno nastąpić w ciągu 30-36 miesięcy.

Formuła spółki celowej, w którą zaangażowany jest podmiot publiczny gwarantuje, że miasto zachowa pełną kontrolę nad wytwarzaniem i cenami ciepła w przyszłości.

MPEC wniesie do spółki istniejącą ciepłownię w Kortowie i grunty pod budowę przy ul. Lubelskiej, za co otrzyma 36 proc. udziałów w spółce. Partner prywatny, który sfinansuje inwestycję, ma objąć 15 proc. udziałów. Pozostały kapitał uzupełni Polski Fundusz Rozwoju, który będzie miał początkowo 49 proc. udziałów. Z czasem PFR będzie zmniejszać swoje zaangażowanie w spółce, a jego udziały będą przechodziły stopniowo na MPEC.

Nakłady inwestycyjne na wybudowanie elektrociepłowni dla Olsztyna są szacowane na ok. 300 mln zł netto. Kolejne 60 mln zł netto ma kosztować modernizacja ciepłowni w Kortowie.

Planowana przy ul. Lubelskiej instalacja ma być spalarnią paliwa alternatywnego o wysokiej wartości energetycznej, pochodzącego z przetworzonych odpadów komunalnych. Będzie ono dostarczane z pobliskiego zakładu unieszkodliwiania odpadów komunalnych oraz pięciu innych instalacji przekształcania odpadów w województwie.

Obecnie mieszkańcy Olsztyna korzystają z ciepła produkowanego w 60 proc. przez ciepłownię w Kortowie, pozostałą część produkuje ciepłownia należąca do fabryki opon Michelin. Jednak fabryka zapowiedziała, że zaprzestanie produkcji ciepła na rzecz miasta. Po negocjacjach z władzami Olsztyna uzgodniono, że nastąpi to nie wcześniej niż w 2020 r.(PAP)